Kolejny nieudany wyjazd
Zupełnie nie tak miała wyglądać gra i wynik sobotniej potyczki Piasta Szczecin z Budowlanymi w Toruniu. Siatkarki z Grodu Gryfa miały utrzymać niezłą dyspozycję sprzed tygodnia, a niestety padły ofiarą samych siebie.
Początek spotkania to zupełna dekoncentracja w szczecińskim obozie, bo inaczej chyba nie można nazwać braku odbioru kilku zagrywek z rzędu na tym poziomie, co wyprowadziło gospodynie na wynik 6:1. W tym secie Piast zdołał jeszcze powalczyć i odrobić straty, ale końcowy efekt i tak był mierny, bo przyjezdne zaliczyły tylko 14 punktów. Niewiele lepiej było w kolejnych partiach, chociaż w ostatniej SSPS wyszedł na niewielkie prowadzenie i do pewnego momentu toczył wyrównaną walkę z lepiej dysponowanym rywalem. Znów jednak końcówka zupełnie nie należała do Piasta, a znać o sobie dało kiepskie przyjęcie. Ostatecznie zawodniczki Tomasza Kławsiucia zdobyły 18 oczek i do domów wracają z niczym. Po wynikach sześciu już kolejek można stawiać tezę, że tegoroczna II liga kobiet jest zdecydowanie bardziej spolaryzowana, jeśli chodzi o umiejętności poszczególnych zespołów jak można było sądzić przed sezonem.
Powoli kształtuje nam się czołówka ligi, tak jak jej środek oraz niziny. Wiemy już, że Piast w tej pierwszej stawce raczej nie będzie, ale też tak ambitnych celów nikt przed budowanym szczecińskim zespołem nie stawiał.
Na rehabilitację szansa będzie już za tydzień. Wtedy Piast przy akompaniamencie dopingu swoich kibiców zmierzy się z Jokerem Świecie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |