Wynik lepszy niż gra
Ina Goleniów pokonała w Czaplinku w meczu 12. Kolejki zachodniopomorskiej IV ligi miejscowego Lecha 2:0. Bramki dla Iny strzelali: Kott i Trosko z rzutu karnego. Pierwsze kilka minut należało do Iny. Szansę miał Kott, jednak został w ostatniej chwili uprzedzony przez obrońcę Lecha. Później to Lech atakował, a Ina nie miała pomysłu na grę. W 12 minucie po błędzie Winogrodzkiego szansę miał zawodnik gospodarzy, jednak strzelił minimalnie niecelnie. Lech dalej atakował, ale to Ina strzeliła bramkę. W 21 minucie kapitalne uderzenie Troski sparował na poprzeczkę Nowiński, jednak przy dobitce Kotta był bezradny. Strzelona bramka nie zmieniła obrazu gry. To Lech atakował i do końca I połowy jeszcze kilkakrotnie groźnie było pod bramką Iny. Za każdym razem gospodarzom brakowało jednak skuteczności i zimnej krwi. Ina do końca I połowy, oprócz szansy Wiśniewskiego w 43 minucie po jednym z nielicznych ataków, nie zagroziła bramce Lecha. Warto także odnotować bardzo ostrą grę Iny w pierwszej części spotkania, czego wynikiem były 3 żółte kartki dla goleniowian.
Druga połowa zaczęła się jak pierwsza. Ina miała szansę, ale Nowiński obronił strzał Wiśniewskiego z 12 metra. Później powtórka z I połowy, a więc Lech atakuje, Ina próbuje kontrować. W 61 minucie powinno być 1:1, ale z 7 metra fatalnie pudłuje napastnik gospodarzy. I znowu powtórka: Ina kontruje i mamy bramkę. W 66 minucie długie podanie dostaje Wiśniewski. Będąc sam balansem ciała mija obrońcę, później „kanałem” drugiego i zostaje sfaulowany w polu karnym. Pewnym wykonawcą „jedenastki” był Trosko. Lech rzucił się do odrabiania strat. Atakował, jednak za każdym razem gospodarze nie potrafili postawić kropki nad „i”. Ina dramatycznie się broniła, a sprawa pogorszyła się jeszcze bardziej, gdy w 81 minucie za dwie żółte kartki boisko opuścił Borkowski. Lech do końca spotkania próbował, jednak tak, jak wcześniej fatalnie pudłował. Przykładem tutaj świecił chociażby Tomczak, który to na 10 metrze mając przed sobą tylko Sobolewskiego uderzył nad poprzeczką.
Lech w tym meczu zasłużył co najmniej na remis. Ina zagrała słabo, ale jeszcze słabsza była skuteczność Lecha, który przegrał na własne życzenie. Za tydzień Lech będzie miał szansę na rehabilitację w Drawsku, a Ina postara się podtrzymać dobrą passę w Goleniowie, gdzie podejmie Odrę Chojna. Lech Czaplinek - Ina Goleniów 0:2 (0:1) Bramki: S. Kott (21’), Trosko (66’) Lech: Nowiński - Ryba, Mazurek, Woźniak, Kibitlewski - Resiak, Sideł, Tomczak T., Halamus (45' Tomczak M.) - Walkiewicz (65' Szymański), Suska (80' Borkowski). Ina: Sobolewski - Stuba, Winiarski, Borkowski - Hanuszkiewicz, W. Borek, Trosko, Nabrzewski (70’ Łukasiak), Winogrodzki (60’ F. Borek) - Kott (46’ Pędziwiatr), Wiśniewski (86’ Dobrowolski) Żółte kartki: Borkowski, Kott, Pędziwiatr, Winogrodzki (wszyscy Ina). Czerwona kartka: Borkowski (81’ - za dwie żółte)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: KelvinCors |
|