Remis Wyspiarzy
Piłkarze Floty Świnoujście bezbramkowo zremisowali w wyjazdowym spotkaniu z MKS-em Kluczbork, tym samym tylko w niewielkim stopniu odrobili straty do miejsca dającego awans. Wyspiarze ostanie pół godziny meczu musieli grać w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartką za ostry faul ukarany został Damian Falisiewicz. Bardzo dobry występ zaliczył golkiper Floty Krzysztof Żukowski, który w znacznym stopniu przyczynił się do wywalczenia jednego punktu przez drużynę z wyspy Uznam.
Wspominany wyżej bramkarz Floty po raz pierwszy bardzo dobrze interweniował w 14 minucie spotkania, kiedy to w groźnej sytuacji uprzedził pomocnika gospodarzy Kamila Nitkiewicza. Wyspiarze odpowiedzieli płaskim uderzeniem Ensara Arifovicia, ale bramkarz MKS-u nie miał większych problemów ze skuteczną interwencją. W 19 minucie ładną akcją indywidualną popisał się Tomasz Copik, który łatwo poradził sobie z defensorami Floty, jednak w kluczowym momencie niedokładnie dograł piłkę do Kamila Nitkiewicza. Wyspiarze ponownie przetestowali umiejętności bramkarza gospodarzy w 29 minucie. Grzegorza Świtała wypuścił piłkę z rąk po strzale Damiana Misana, na szczęście dla gospodarzy goście nie skorzystali z jego błędu. Po chwil na strzał z dystansu zdecydował się Rafał Niziołek, a piłka przeleciała tuż nad poprzeczką bramki Floty. Natychmiastowa odpowiedź Wyspiarzy zakończyła się świetnym uderzeniem Ensara Arifovicia i skuteczną paradą Grzegorza Świtały, który instynktowną interwencją ocalił swój zespół przed utratą gola.
Gospodarze mogli prowadzić tuż po przerwie, ale Kamil Nitkiewicz w 48 minucie przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Floty Świnoujście. Po chwili kapitalny strzał Radosława Pruchnika z wielkim trudem sparował Grzegorz Świtała. Piłkarze nie zwalniali tempa i Kamil Nitkiewicz w 52 minucie po raz kolejny mógł pokonać bramkarza Wyspiarzy, po tym jak groźnie główkował w polu karnym Floty, a Krzysztof Żukowski z problemami wybił piłkę. W 59 minucie ostrym faulem popisał się przebywający kwadrans na boisku Damian Falisiewicz i sędzia nie zawahał się ukarać zawodnika Floty czerwonym kartonikiem. Kwadrans przed końcem meczu gorąco zrobiło się pod bramką świnoujścian, po tym jak piłka po uderzeniu Patryka Tuszyńskiego otarła słupek bramki strzeżonej przez Krzysztofa Żukowskiego. W końcówce meczu gospodarze mieli jeszcze trzy okazje na pokonanie Floty. Najpierw Krzysztof Kaczmarek spudłował z bliska, a później przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Wyspiarzy. W ostatnich sekundach meczu stuprocentową sytuację zmarnował jeszcze Arkadiusz Półchłopek i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|