Odwołają się od czerwonej kartki Zasady
Pierwszoligowa Bogdanka Łęczna zamierza odwołać się od czerwonej kartki Mariusza Zasady, którą dostał w meczu z Pogonią Szczecin.
Szczecinianie swojego trzeciego gola strzelili z rzutu karnego podyktowanego za zagranie piłki ręką. Z boiska został też wtedy usunięty Mariusz Zasada. - To jakieś kuriozum - irytuje się lewy obrońca. - Sędzia powiedział, że podyktował jedenastkę za rękę, a ja przecież w ogóle nie brałem udziału w akcji. Stałem ze 20 metrów z boku. Jeśli ktoś dostał piłką w rękę, to najwyżej Wallace. Ale na pewno nie zrobił tego celowo. Po prostu mógł zostać 'nastrzelony'. Arbiter główny tego nie widział, tylko wskazał na rzut rożny. Za to boczny zaczął machać chorągiewką, więc główny zmienił swoją decyzję. I jeszcze ta kartka. Na pewno mu nie pyskowałem, zapytałem tylko: za co? Myślę, że klub będzie odwoływał się od tej decyzji - dodał Zasada. - Odwołamy się od tej kartki i mam nadzieję, że Mariusz Zasada zagra przeciwko Dolcanowi - przyznał prezes Bogdanki Artur Kapelko.
�r�d�o: 90minut.pl/Dziennik Wschodni
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|