Dwugłos trenerski po meczu Pogoń - GKS
Artur Płatek, Pogoń Szczecin
- Gratulacje dla zespołu GKS-u, pokazali tu co znaczy śląski charakter. Druzyna grała do końca i wygrała po bardzo emocjonującym meczu. Plan, który my sobie założyliśmy do 40 minuty drugiej połowy wykonywaliśmy w 90 procentach. Tego moge tym chłopakom pogratulować. Wiedzieliśmy, że zespoły trenera Stawowego gra ofensywnie. Staraliśmy się ich grze przeciwstawić skomasowaną grą w środku pola, stwarzając kilka ładnych sytuacji. Biorę porażkę na siebie. Zrobiłem takie zmiany, jakie zrobiłem. Gdyby było dziś 5:1 każdy by mówił super, wpuściłeś młodego chłopaka, który strzelił dwie bramki. Ja absolutnie nie mam pretensji do Marcina Juszczaka. Wszystko się jednak rozsypało po wprowadzeniu zmian, wkradł się chaos. To jest moja porażka i obiecuję, że więcej takich zmian już w Pogoni nie zrobię. Jestem zadowolony z Mikołaja Lebedyńskiego, który zagrał dziś dobre zawody.
Wojciech Stawowy, GKS Katowice
- To było bardzo dobre spotkanie. Chcę pogratulować swoim chłopcom, pokazali charakter, pokazali dyscyplinę taktyczną i w pewnym sensie pokazała klasę. Byliśmy na deskach, ale potrafiliśmy się podnieść, dlatego że jesteśmy zespołem zorganizowanym, zespołem co wie co ma robić na boisku i zespołem, który wierzy do końca. Szkoda, że runda się kończy, bo z każdym meczem się rozkręcamy. Jesteśmy zespołem nastawionym ofensywnie. Po objęciu prowadzenia wdarł się nasz stary grzech. Po zdobyciu gola zaraz tracimy bramkę. Trzeba przyznać, że Pogoń miała przy 3:1 idealne sytuacje by strzelić kolejne bramki. I pewnie przy wyniku 4:1 trudno by nam się było się podnieść. Ręczę za to, że moja drużyna i tak by się nie poddała. Dzisiaj szczęście uśmiechnęło się do nas a nasza determinacja została nagrodzona w końcówce. Jestem dumny ze swojej drużyny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|