Znakomicie rozpoczęły swoją przygodę w turnieju o awans do II ligi siatkarki Osiemnastki Szczecin. W swoim premierowym meczu pewnie wygrały 3:0 z AZS-em Katowice.
Rozegrałyśmy dobre spotkanie, mimo długiej podróży od rana i wyrwy w składzie w postaci braku Patrycji Krenc - mówiła rozgrywająca Joanna Kolec. W drużynie ze Szczecina wreszcie dobrze funkcjonowało przyjęcie, ale kluczem do wygranej był też silny środek. Grałyśmy sporo właśnie środkiem i to skutecznie. Wygrana cieszy, bo katowiczanki to dobry, poukładany zespół - przekonywała Kolec. Rywalki w każdym secie dobijały do granicy 20 punktów, na więcej Osiemnastka nie pozwoliła. To pierwszy z trzech kroków, jaki szczecinianki muszą zrobić, by wywalczyć upragniony awans. W sobotę kolejna potyczka, tym razem z drużyną Armatury Kraków o godzinie 16.00. Faworytkami w tym meczu będą reprezentantki stolicy Pomorza Zachodniego, tak przynajmniej wynika z tego, co drużyny pokazały pierwszego dnia turnieju.

AZS UŚ Katowice - Osiemnastka Szczecin 0:3 (22:25, 19:25, 21:25)

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne