Granit wywozi z Parsęcka trzy punkty
Początek rundy wiosennej w Parsęcku pokazał, że do doskonałości jeszcze długa drogą. Po gwizdku sędziego Pluto żaden z zespołów nie był w stanie przejąć kontroli na tak zwanym kartoflisku. Na początku 20 minut spotkania przewagę gry miała Parsęta. Pierwszy gola strzelili zawodnicy z Marcelina, z kolejnym golem było podobnie, iż poszybował na konto naszych przeciwników. Do końca pierwszej połowy nic już, się już takiego nie zmieniło. Schodząc z boiska po pierwszej połowie, nasi zawodnicy mieli opuszczone głowy. Gwizdek sędziego rozpoczął drugą połowę. Na początku gra znowu wyglądało jak byśmy grali w klasie C, po 65 minutach spotkania, gola strzelili goście.
Potem gra wyglądała jak by goście grali już na czas, a nasza drużyna nie podejmowała żadnej skutecznej dyspozycji. W ostatnich minutach meczu wpadła ostania bramka tego meczu, niestety znowu na konto drużyny przeciwnej. Do końca już nic się nie wydarzyło i drużyna z Parsęcka przegrała. Szkoda jedynie kibiców, których na boisko przybyło około 150 osób.
�r�d�o: www.lzsparsetaparsecko.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: przemek20123 |
|