Zwycięstwo Korony
Gospodarze zupełnie zaskoczyli gości zdobywając bramkę już w 3 minucie. Do wybitej przed pole karne Korony piłki dopadł zawodnik Spójni, i z 18 metrów uderzył nie do obrony. Człopianie szybko jednak opanowali nerwy i zaczęli przeważać. Kilka okazji zmarnowali, lecz w 30 minucie Baniowski uderzył z rzutu wolnego z ponad 40 metrów i po błędzie bramkarza Spójni piłka znalazła drogę do bramki. Kilka minut później Kraszkiewicz w samotnym rajdzie został nieprzepisowo zatrzymany w polu karnym, a 'jedenastkę' wykorzystał Wos.
Miejscowi poderwali się w końcówce pierwszej połowy, lecz Gargasz obronił dwa groźne strzały. Po zamianie stron goście nadal byli górą, i stworzyli kolejne okazje do podwyższenia wyniku. Wprawdzie Baniowski nie wykorzystał kolejnego rzutu karnego, lecz w 70 minucie Krużycki po prostopadłym podaniu 'położył' bramkarza rywali i trafił do pustej bramki. 10 minut później Matwiejuk ograł obrońcę i strzałem w krótki róg tuż przy słupku zdobył czwartego gola, a wynik ustalił Rybacki na pięć minut przed końcem meczu, kierując z nieznacznej odległości piłkę do bramki.Podsumowując zasłużone zwycięstwo Korony. relacjďż˝ dodaďż˝: ironman |
|