Pomorzanin bliski sprawienia sensacji
W środę (02.06.2010) obyło się, bardzo interesujące spotkanie pomiędzy Chrobrym Lisie Pole, a Pomorzaninem Cychry. Mimo tego, iż po ostatnim gwizdku wynik spotkania brzmiał 3:0 dla gospodarzy, skazywani na porażkę piłkarze z Cychr byli bliscy sprawienia sensacji.
Pomorzanin zaczął ten mecz bardzo pewnie, a zarazem bardzo defensywnie licząc na kontrataki. Na pierwszą groźną akcje ze strony gości nie trzeba było długo czekać, ponieważ w 3 minucie, sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się M.Cisek. Jednak po minięciu bramkarza nie potrafił umieścić piłki w siatce. Przewaga gospodarzy rosła, a Pomorzanin próbował się przeciwstawić, jednak kolejne minuty to oblężenie bramki gości, które kończyły się na dobrze dysponowanych tego dnia obrońcach Pomorzanina. Kolejna kontra gości znów mogła przynieść skutek bramkowy i doprowadzić do rozpaczy miejscowych kibiców. Po raz kolejny sam na sam z bramkarzem znalazł się aktywny w tym meczu M.Cisek, jednak tym razem zabrakło milimetrów, ponieważ kopnięta przez niego piłka wylądowała na słupku bramki Chrobrego. Wynik bezbramkowy utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli to spotkanie wygrać. Od pierwszych minut drugiej połowy piłkarze z Cychr nie mieli wiele do powiedzenia, a jedyną rzeczą, którą mogli zrobić to przechwytywanie piłek i szukanie napastników długimi podaniami, jednak to nie przynosiło efektu. W 55 minucie indywidualną akcję przeprowadził najlepszy piłkarz gospodarzy Paweł Ruszar i po uderzeniu z 20 metrów nie dał szans bramkarzowi z Cychr Bernardowi Wyce. Takim sposobem piłkarze z Lisiego Pola zbliżyli się do upragnionego zwycięstwa. Kolejne minuty to nadal ataki gospodarzy, a oblężenie bramki pilnowanej przez bramkarza Pomorzanina zwiększało się z minuty na minutę. Kolejna bramka dla Chrobrego była już tylko kwestią czasu. W 68 minucie dośrodkowanie z lewej strony piłkarza z Lisiego Pola trafiło na głowę napastnika ten strzał potrafił obronić jeszcze B.Wyka, jednak przy dobitce Damiana Kasuły nie miał już szans, kapitulując w tym meczu po raz drugi. Po tej bramce gospodarze niesieni euforią nie rezygnowali z dalszych ataków, parokrotnie próbowali zaskoczyć golkipera gości strzałami z dystansu. W 88 minucie sam na sam z B.Wyką znalazł się Marcin Łazowik, który nie dał najmniejszych szans bramkarzowi umieszczając piłkę pod poprzeczką bramki. A więc końcowy wynik spotkania to 3:0 dla Chrobrego Lisie Pole.
Chrobry: P.Kamiński - A.Figórek (M.Ziemiański), P.Śniecikowski, A.Drozd, K.Nowicki - Ł.Kołodziejczyk, G.Feręc, M.Żukowski, D.Kasuła (M.Łazowik) - K.Krzyżelewski (K.Woźnica), P.Ruszar Pomorzanin: B.Wyka - M.Kulok, E.Kikosicki, T.Grabowski, M.Kulwicki - P.Świderski, M.Kucharski, J.Chmiel, Ł.Pożarycki - J.Maliński, M. Cisek (75' P. Januszkiewicz)
�r�d�o: www.pomorzanincychry.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: KochamDebno |
|