Mecz o 'sześć punktów'
Po dwutygodniowej przymusowej przerwie piłkarze Chemika Police powracają na zielone boiska. W najbliższą sobotę zawodnicy prowadzeniu przez trenera Michała Zygonia rozegrają arcyważne spotkanie z Bytovią Bytów. Bytovia, która jesienią w niecodziennych okolicznościach pokonała Chemika 6:3, obecnie jest jednym z rywali o utrzymania i wynik sobotniej potyczki może utrudnić pozostanie w gronie trzecioligowców.
Poprzednia kolejka
Zgodnie z terminarzem Chemik tydzień temu powinien w Szczecinku zagrać z Darzborem. Niestety ze względu na zalanie boiska spotkanie zostało przełożone na 14 kwietnia. Bytovia w 19 kolejce na własnym boisku podejmowała Regę. Po bardzo słabym spotkaniu i porażce 1:2 trzy punkty pojechały do Trzebiatowa. W 16 minucie wynik spotkania otworzył Robert Śliwiński, który pokonał bramkarza z rzutu wolnego. Gospodarze do remisu doprowadzili po 45 minutach, gdy niezdecydowanie obrońców Regi we własnym polu karnym wykorzystał Krzysztof Brundal. Nerwowe zmiany zamiast przechylić szalę na korzyść Bytovii spowodowały dezorganizację w grze defensywnej i w efekcie stratę bramki. Zdobywcą gola na wagę trzech punktów był Radosław Erlich, w sezonie 2008/09 zawodnik Chemika. Pierwsze spotkanie Mecz z rundy rewanżowej można właściwie nazwać koszmarem bramkarza. Spotkanie dla Chemika rozpoczęło się w najlepszy z możliwych sposobów - karnym i usunięciem przeciwnika z boiska. W 5 minucie po faulu na Jakuszczonku sędzia z boiska wyrzucił Kasperowicza i podyktował „jedenastkę”, którą na bramkę zamienił Szmit. Niestety kilkadziesiąt minut później w ciągu zaledwie kwadransa padło aż pięć bramek i wszystkie do bramki Cheika. Kilka z nich niestety można określić mianem „farfoclów”. Chemik atakował i usiłował odrabiać straty, jednak dziesięć minut przed końcem spotkania stracił szóstą bramkę. Honor Chemika usiłował ratować Szmit, który po bramkach z 5, 47 i 85 minuty ustrzelił hattricka. Tabela Obecnie w tabeli III ligi Bytovia zajmuje 13 miejsce i po 17 kolejkach ma na koncie 18 punktów. W rozegranych spotkaniach zespół z Kaszub tryumfował pięć razy, trzy spotkania zakończyły się remisami, zaś dziewięć porażkami. Wygrane przypadły na mecze w Bytowie z: Chemikiem (6:3), Kotwicą (1:0), Energetykiem (4:1), Błękitymi (6:1) oraz w Ustroniu Morskim z Astrą (2:1). Z ośmiu wyjazdowych spotkań tylko dwa zakończyły się jakąkolwiek zdobyczą punktową. Mecz z Astrą w Ustroniu Morskim dały trzy punkty, zaś jeden Bytovia zdobyła w 18 kolejce z Kartuzach z Cartusią (2:2). Zawodnicy W składzie zespołu z Pomorza jest dwóch zawodników, którzy nie opuścili ani jednej minuty z obecnego sezonu. Mowa o pomocniku Piotrze Łapigrowskim i bramkarzy Mateuszu Oszmańcu. O tym jak bardzo niezastąpiony jest Łapigrowski, świadczy dorobek bramkowy. Z siedmioma bramkami pomocnik Bytovii jest najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny. Cztery bramki na koncie ma Maciej Maciejewski, zaś po trzy trafienia mają Sławomir Pufelski, Krzysztof Bryndal i Tomasz Ciemniewski. Podsumowanie Nieco ponad pół roku temu w zapowiedzi dotyczącej pierwszego spotkania z Bytovią pisaliśmy: „Policzanie potrafią zagrać bardzo dobry mecz i przegrać po prostych błędach”. I właściwie na tym można by zakończyć podsumowanie zapowiedzi. Sytuacja przed sobotnim spotkaniem wyglada dokładnie tak samo. Kluczem do wygranej będzie przede wszystkim skuteczna gra pod bramką przeciwnika i konsekwentna, spokojna gra w obronie. Niestety w obecnej sytuacji strata punktów w meczach z takimi przeciwnikami jak Bytovia czy Darzbór może Chemika drogo kosztować na zakończenie sezonu. O tym czy trzy punkty zostaną na Siedleckiej i czy obrona zagra 'na zero z tyłu' będziemy mogli przekonać się w sobotę już od godziny 13.00. Zapraszamy na stadion przy ul. Siedleckiej w Policach.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|