Młodzi piłkarze Iny Ińsko przygotowania do rundy wiosennej zaczęli już 4.01.2010r. Trener miał do dyspozycji boisko oraz salę gimnastyczna. Blisko 30 osobowa kadra juniorów, jednak jak mówi trener Radosław Drozd 'trzon zespołu stanowią zawodnicy urodzeni w 1995r.' czyli wiekowo trampkarze starsi. -Mamy bardzo młodą drużynę, ale bardzo perspektywiczną. Jak coś dobrego się w klubie dzieje to chłopcy chcą trenować i są mocno zaangażowani. Klub duży nacisk kładzie właśnie na młodzież, chłopcy są ubrani od stóp do głów. O ile w  grupie trampkarzy zajmujemy 1 miejsce (runda bez porażki) to w grupie juniorów z rocznikiem 1991 będzie im ciężko. Myślę jednak, że przy pomocy paru starszych kolegów powinni sobie poradzić - twierdzi trener.

W okresie przygotowawczym młodzi piłkarze z Ińska przebywali na tygodniowym obozie w Międzywodziu gdzie mieli do dyspozycji pełną odnowę biologiczną oraz wszelkiego rodzaju zabiegi rehabilitacyjne.
Po powrocie z obozu chłopcy wzięli udział w turnieju halowym trampkarzy (1995r) gdzie zajęli 1 miejsce.

Kolejny miesiąc drużyna Iny przygotowywała się głównie trenując na sali gimnastycznej oraz boisku ze sztuczna nawierzchnią. Zostały także zaplanowane sparingi z juniorami. W pierwszym Ina uległa 5:8 z drużyna Światowida Łobez, drugi mecz sparingowy rozegrany był na boisku w Kaliszu Pomorskim z liderem grupy II Okręgówki Drawą Drawno i tym razem Ina uległa starszym rywalom 0:5. Ostatni sparing Ina rozegrała u siebie - odnosząc trzecią porażkę tym razem przegrywając 1:3 ze Spartą Węgorzyno.

Nie robiłbym z tych porażek tragedii, miałem do dyspozycji bardzo szeroka kadrę, większość chłopców czuje jeszcze respekt do starszych rywali. Większość z nich gra jeszcze w trampkarzach, ale jestem pewien, że w lidze sobie poradzą. Już w sobotę czeka nas wyjazd do Brojc i jestem pewien ze powalczymy o komplet punktów - podsumowuje trener młodych piłkarzy Iny Ińsko.