Trudna przeprawa Ligowca.
W siódmej kolejce netto zmierzyło się z v-ce liderem czyli ekipą Ligowiec.net. Po ostatnich porażkach ekipie Netto bardzo zależało, aby powiększyć swój dorobek punktowy i odebrać punkty v-ce liderowi grupy A.
Od początku meczu żółto-czarni zagrali bardzo uważnie w defensywie czekając na błędy przeciwnika. Uważna gra przyniosła efekt i już pierwszy błąd Ligowca został wykorzystany przez Gumowskiego. Doświadczona ekipa Ligowca szybko wyrównała jednak po pięknej akcji Wojtka Widuto zakończonej fantastycznym strzałem w okienko to 'Nettowcy' znów wyszli na prowadzenie. Niestety potem zbyt się rozprężyli i Ligowiec pokazał jak można grać w piłkę. Drużyna z czuba tabeli strzeliła 3 bramki i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:4 na korzyść Ligowca. W drugiej połowie reprezentacja dyskontów zaczęła konsekwentnie jak pierwszej i ku zdziwieniu kibiców oraz graczy drużyny przeciwnej strzeliła 3 bramki wychodząc na prowadzenie 5:4. Niestety dla Netto po kilku chwilach Ligowiec otrząsnął się z ciosów i zdołał wyrównać. Taki rezultat utrzymywał się do ostatnich minut spotkania i w szeregach Ligowca było widać coraz większe zdenerwowanie. Po raz kolejny doświadczenie Ligowca dało znać o sobie w ostatnich minutach i udało się wyrównać stan meczu na 5:5. W związku z tym, iż żółto-czarnym zależało tylko na zwycięstwie nie mieli nic do stracenia i ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Niestety małe doświadczenie Netto i nerwowe poczynania w ataku zamiast zdobycia przyniosły utratę bramki. W ostatnich sekundach meczu po ładnej kontrze Ligowiec ukąsił jeszcze raz i odskoczył na dwie bramki. Po tej akcji było już wiadomo jak zakończy się to spotkanie. Ekipie netto zabrakło czasu i po bardzo dobrym, szybkim i wyrównanym spotkaniu Ligowiec wygrał z Netto 7:5.
ďż˝rďż˝dďż˝o: 'Nettowinki' Gazeta Pracowników Netto - Remigiusz Ramutkowski
relacjďż˝ dodaďż˝: PIVKO |
|