Już drugi mecz rozegrany przez Energetyka na własnym boisku zapowiadał się być zaciętą walką a okazał się porażką gospodarzy. Po pierwszej akcji rozegranej z lewego skrzydła wszystko wskazywało na to że Energetyk nie odda łatwo zwycięstwa młodemu SMS-owi. Pierwszy emocjonujący set zakończył się po długiej walce punkt za punkt stanem 29:27 dla SMS-u. W końcówce drugiego seta po raz kolejny to SMS pokazał że potrafi zachować zimną krew i zakończył go wynikiem 26:24. W trzecim starciu już nic nie wskazywało na to że Energetyk nagle się przebudzi i przegrał do 19.
Jak widać trening czyni mistrza i młody SMS wspina się coraz wyżej. Czy gryfińskiego energetyka stać na otrząśnięcie się z dwóch porażek na początku sezonu i pokazanie na co tak naprawdę go stać?? Miejmy nadzieje że tak.