Przed rozpoczęciem spotkania faworytem był zespół Pogoni Handball Szczecin, jednak zespół Gwardii Koszalin po remisie z AZS Bydgoszcz złapał wiatr w żagle i zapowiadał walkę o 2 punkty.
Już na początku spotkania szczypiorniści Pogoni Handball wyszli na prowadzenie 3-0. Gwardziści pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 7 minucie spotkania po czym dołożyli 2 kolejne i w 10 minucie na tablicy widniał wynik remisowy. Walka bramka za bramka trwała do 20 minuty, Wtedy przy stanie 10 - 9 dla Gwardii Koszalin 4 gole z rzędu rzucili szczypiorniści Pogoni Handball i wyszli na 3 - bramkowe prowadzenie. Po 30 minutach gry na tablicy widniał wynik 16 - 13 dla szczecinian.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. Między 30 a 40 minutą spotkania zawodnicy Pogoni Handball Szczecin rzucili 5 bramek z rzędu nie tracąc żadnej powiększając przewagę do 8 bramek. Duża w tym zasługa Rafała Białego, który po dobrych kilku latach przerwy wrócił do drużyny jako zawodnik i kierował wzorowo grą obronną gospodarzy. W ataku brylował tradycyjnie już Paweł Krupa autor 13 bramek w całym spotkaniu. Swoją szansę wykorzystał także grający na środku Łukasz Kuczyński dla którego był to najlepszy występ w barwach Pogoni Handball.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 36 - 25, a ostatnią bramkę z karnego już po końcowym gwizdku zdobył Paweł Błażejewski dla którego był to pierwszy od 4 lat występ na parkiecie.
Zespół Pogoni Handball Szczecin rozegrał swój najlepszy mecz w obecnym sezonie i udowodnił sobie jak i kibicom, że w dalszym ciągu pozostaje w grze w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Za 2 tygodnie szczecinianie udają się na mecz do outsidera rozgrywek zespołu GOPSiR Bolszewo, a w ostatnim meczu przed przerwą zmierzą się jak do tej pory z niepokonaną drużyną Pomezanii Malbork.

�r�d�o: pogonhandball.com