Żądni powrotu do I ligi szczypiorniści Pogoni Handball na inaugurację rozegrają 2 spotkania. W sobotę 19 września o godzinie 18 zmierzą się z akademikami z Olsztyna, natomiast dzień później o 13 ze Szczypiorniakiem Olsztyn.

Drużyny z Olsztyna wybierają się w weekend na Pomorze Zachodnie. W sobotę szczecinianie zmierzą się z AZS UWM Olsztyn, natomiast Gwardia Koszalin ze Szczypiorniakiem. W niedziele dojdzie do wymiany. W ten sposób drużyny z Warmii będą miały przed sobą tylko jedną podróż męcząca podróż wielogodzinną na drugi koniec Polski.

Dla podopiecznych trenera Ryszarda Czyża rozegranie dwumeczu nie będzie stanowiło żadnego problemu. Szeroki skład oraz odpowiednie przygotowanie do sezonu sprawia, że zawodnicy bez problemów powinni wytrzymać trudy dwóch spotkań. Doskonałym przetarciem przed inauguracją był Memoriał im. Bartosza Bigdy i Filipa Potocznika w Koszalinie w ubiegły weekend. Mimo iż zawodnicy Pogoni Handball zajęli 4 miejsce to pokazali się z niezłej strony zwłaszcza w bratobójczym pojedynku z Energetykiem Gryfino wygranym 23 -21. Oprócz sparingów w Koszalinie szczypiorniści rozegrali jeszcze 3 sparingi z mocnymi przeciwnikami: przegrali 24 -21 z AZS AWF Gorzów, 33-34 z Grunwaldem Poznań oraz zremisowali z Arot Tęcza Leszno.

Skład szczypiornistów uległ tylko kosmetycznym zmianom. Odeszli bramkarze Dariusz Śrudka do Energetyka Gryfino oraz Tomasz Wężyk , który grać będzie w uniwersyteckiej drużynie Lublina. Numerem jeden w bramce będzie Reprezentant Polski Juniorów Paweł Matkowski, a pomagać będzie doświadczony Krzysztof Andruszkiewicz, który dres kierownika zamienił na bramkarski. Warto również wspomnieć o robiącym stałe postępy Bartku Wysockmi, który wrócił do gry po dwóch latach przerwy. Po wieloletniej przerwie w treningach do zespołu, jako zawodnik wrócił Rafał Biały. Trochę czasu minie zanim wróci do optymalnej formy, jednak na najważniejsze mecze powinien być gotowy.

Uczta szczypiorniaka w męskim wydaniu w sobotę o godz. 18 i niedzielę o godz. 13. Marzeniem by było, aby po weekendzie objąć fotel lidera i nie oddać go do końca rozgrywek!!

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne