Sąsiedzi z ligowej tabeli stworzyli w ostatniej kolejce ciekawe widowisko. Szczególnie interesująco było w ostatniej kwarcie, ale niestety dla kibiców Spójni bez happy end-u.
Koszykarze z Krosna postawili trudne warunki. Od początku to oni nadawali ton wydarzeniom na parkiecie. Spójni ciężko było forsować dobrze zorganizowaną obronę miejscowych, a nawet gdy jej zawodnicy znajdowali się w dobrych sytuacjach do rzutu, celnością nie grzeszyli. Niezła postawa Huberta Mazura i Marcina Stokłosy to za mało. Gospodarze trafiali za to regularnie, dzięki czemu po dwóch kwartach wynik 42:27 nie był obiecujący dla przyjezdnych.
Dość nieoczekiwanie boiskowa sytuacja zmieniła się jednak tuż po przerwie. Spójnia zaczęła grać odważniej, z większym animuszem. Sygnał do ataku dawali chociażby szybkimi kontrami Bodych i Stokłosa, później również Koszuta i Mazur rzutami za trzy punkty. MOSiR stracił pewność siebie i tylko pojedynczymi akcjami głównie skutecznego Piotra Pluty gospodarze utrzymywali jeszcze topniejące prowadzenie. Skończyło się na wyniku 60:54.

Dynamiczne akcje po obydwu stronach, kontuzja Stokłosy i w wyjście na prowadzenie Spójni - tak wyglądał początek ostatniej odsłony tego spotkania. Wiele wskazywało, że zwycięstwo może powędrować do Stargardu. Walka o przechylenie szali toczyła się do ostatnich chwil. Na kilka minut przed końcem było po 67, ale po chwili kolejny już w tym meczu rzut za trzy punkty zaliczył Oczkowicz z ekipy miejscowych. 120 sekund przed końcem z kolei Wiktor Grudziński rzucił za dwa oczka i znów było bardzo wyrównanie. Decydująca o losach meczu akcja nadeszła po chwili. Zza linii 6,25 m trafił Przewrocki z MOSiR-u, co dało jego drużynie kilka punktów przewagi. Przyjezdnym skutecznie wykonane osobiste w końcówce niewiele już pomogły, bo tak samo dobrze wykonali je krośnianie, a chwilę wcześniej za dwa trafił jeszcze Przewrocki.
Ostatecznie batalia zakończyła się na wyniku 77:73.

Najskuteczniejszym w drużynie z Krosna był Pluta z dorobkiem 21 oczek, w ekipie Spójni z kolei Hubert Mazur, który do kosza rywali trafił również za 21 punktów.

ďż˝rďż˝dďż˝o: pzkosz.pl/własne