Juniorzy goleniowskiej Iny w minioną niedzielę 2 sierpnia rozegrali dwumecz z juniorami Górnika Łęczna, którzy aktualnie przebywają na obozie kondycyjnym w Czarnocinie. Z tak renomowanym przeciwnikiem biało-zieloni doznali dwóch porażek. Nie mniej jednak trenerzy zadowoleni byli z ambitnej postawy swoich zespołów. Oba mecze rozgrywane były przy bardzo wysokiej temperaturze powietrza.

Juniorzy starsi
Ina Goleniów - Górnik Łęczna 0:4 (0:3)
Ina: Grabowski (46 Sobolewski) - Nowak, Żelichowski, Symonowicz, Stuba, Łunkiewicz, Wanagiel, Szczyciński, Mikołajczyk, Wiśniewski, Ł. Jurasek;
Na zmiany wchodzili: Gąsior, Podyma i Lebioda.
Przewaga zespołu Górnika widoczna była pod każdym względem. Podopieczni Ryszarda Szmuca ustępowali rywalom przede wszystkim organizacją gry, szybkościowym i wyszkoleniem technicznym. Nie mniej jednak goleniowianom nie brakowało ogromnej ambicji i woli walki. Praktycznie w pierwszej połowie goście z Łęcznej zdobywając trzy bramki wykazali swoją wyższość. W drugiej odsłonie w wyniku zmian, mimo i tak optycznej przewagi górnicy strzelili jeszcze jednego gola.

Juniorzy młodsi
Ina Goleniów - Górnik Łęczna 3:5 (0:3)
Bramki: Kamil Wiśniewski 3 (66, 70, 75);
Ina: Nowakowski - Michałowski, Nowak, Żurawski, Wiśniewski, Lubośny, Podyma, Jaśkowiak, Kornacki, Jakubowski, Kuczyński;
Na zmianę wchodzili: Grabowski, Gibała, Gąsior, Dereszyński, Mostrąg, Rozworski.
Dużo pracy czeka trenerów z zespołem juniorów młodszych. Gubili się na boisku, a momentami nie wiedzieli na jakiej pozycji kto gra. W tym meczu również od pierwszych minut uwidoczniła się przewaga zespołu z Łęcznej. Podobnie jak i we wcześniejszym spotkaniu pierwsza połowa zakończyła się trzy bramkowym prowadzeniem gości. Po zmianie stron ambitna gra młodych piłkarzy Iny została wynagrodzona zdobyciem trzech bramek. Wszystkie trzy zdobył Kamil Wiśniewski. Dwie pierwsze bramki strzelił po zespołowych akcjach, a trzecią po strzale zza pola karnego.

�r�d�o: mksina.com