Arkonia w niedzielę o godzinie 13.00 podejmowała drużynę Żaków z Kołobrzegu.
Początek meczu był wyrównany, drużyna gospodarzy miała kilka groźnych akcji, ale była mało skuteczna. W końcu Arkonia się przebudziła gdy100% sytuację wybronił bramkarz Arkonii - Dawid Szczerbik. Arkonia zaczęła przeważać. Groźnymi strzałami bramkarza Żaków sprawdzili między innymi Patryk Targoński oraz Miłosz Kokośiński. W 20 minucie Kamil Kołodziejczyk odzyskał piłkę przed polem karnym i najpierw minął jednego zawodnika Żaków, później drugiego ale na trzecim się zatrzymał. Była do znakomita okazja aby wyjść na prowadzenie. Co się nie udało gościom w 20 minucie, udało im się 3 minuty później, kiedy przepięknym strzałem z dystansu popisał się obrońca Arkonii Adam Biedrzycki. Bramkarz w tym przypadku był bezradny. Po tej bramce goście 'siedli' na gospodarzy i mieli jeszcze kilka akcji, aby podwyższyć prowadzenie. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0 dla przyjezdnych ze Szczecina.

Druga połowa to aż 4 zmiany w Arkonii. Prawego obrońcę Norberta Rota zastąpił Patry Ryś, Kamila Kołodziejczyka któremu się nie udało strzelić gola po kilku znakomitych akcjach zastąpił Mariusz Modliński. Mecz do zaliczonych też może dodać Grzegorz, jego miejsce na boisku zastąpił Patryk Sawicki, a czołowego napastnika gości Ryszarda Pająka zastąpił Gracjan Feliński.
Drugą połowę doskonale rozpoczęli zawodnicy z Lasku Arkońskiego. Mariusz Modliński, który w meczu się wyróżniał swoim strzałem chciał zaskoczyć bramkarza Żaków, ale golkiper popisał się przepiękną interwencją. 4 minuty później fatalny błąd zrobili obrońcy gospodarzy, dokładnie zawodnik z numerem 19, który chciał piłkę wybić za siebie a postąpił jak Gancarczyk. Doskonałej szansy nie wykorzystał Mariusz, który próbował swego szczęścia, ale teraz kilka centymetrów zabrakło aby prowadzić 2:0.

Następna doskonała akcja to prostopadłe zagranie do Gracjana Felińskiego, który wyszedł między dwóch i swoim strzałem chciał zaskoczyć bramkarza.
Dośrodkowanie z rzutu różnego i przepiękną bramką zdobytą z główki popisał się Patryk Targoński, który próbował swoich sznas w pierwszej połowie meczu. Patryk przed meczem żartował, ze grając na pomocy strzeli gola i strzelił. Przez resztę meczu Arkonia przeważała. Arkonia miała dużo szans jeszcze, aby podwyższyć prowadzenie. W 79 minucie meczu bramkarz gości skapitulował wpuszczając bramkę. Gospodarze mieli nadzieje, że jeszcze zremisują ale nadzieja jest matką głupich. W 80 minucie trener Arkoni gokonał zmiany taktycznej na boisku. Jakub Siwek zastąpił Strzelca drugiej bramki Patryka Targońskiego, a Tomasz Szyzło Miłosza Kokośińskiego.
Za znakomitą gre trzeba wyróżnić: Adam Brzezińskiego, który dał najlepszy mecz w życiu. Na gratulacje zasługuję cała drużyna, która w tym meczu grała ambitnie.
Mecz ostatecznie kończy się 2:1 dla gości z Lasku Arkońskiego.

Bramki: Adam Brzeiński, Patryk Targoński
Żółta kartka: Norebrt Rot

�r�d�o: Adrian T. aka Sevi :D