Trener Andrzej Tychowski na pewno nie przywiązuje wagi do historii spotkań obydwu ekip. Interesuje go natomiast komplet punktów Hutnika w niedzielę.
- Najwyższy czas na to aby w końcu wygrać z Vinetą - mówi trener Hutnika.
Stadion przy ulicy Świerczewskiego 3 ani razu nie został podbity przez juniorów Hutnika Szczecin. Jeszcze nigdy w historii zespół ze Szczecina nie wywiózł z stamtąd kompletu punktów. Niedzielne spotkanie będzie zupełnie inne od poprzednich, ponieważ Hutnik i Vineta zagrają inną kadrą. Statystyki przemawiają na korzyść zespołu z Wolina, ale kto wygra to sprawa otwarta.

Obydwie ekipy to czołowe zespoły 1 klasy juniorów i na pewno żaden z nich się nie podda. Marzeniem drużyn jest oczywiście gra w najwyższej klasie juniorskiej jaką jest liga wojewódzka, w której można zmierzyć się z takimi zespołami jak Pogoń Szczecin, Bałtyk Koszalin, Kotwica Kołobrzeg itd.

Vineta w ostatniej kolejce pauzowała. Mecz z Regą Trzebiatów został przełożony na nieznany termin z powodu obfitych opadów deszczu. Jak na razie zawodnicy z Wolina mogą poszczycić się 9 oczkami w lidze po 5 kolejkach. Trzy zwycięstwa i 2 porażki dają im 7. miejsce w tabeli, ale nie zapominajmy, że w przypadku zwycięstwa nad Regą, Vineta wskoczy na 4. miejsce w tabeli. Jest to także fakt iż wyprzedzi bezpośrednio Hutnika spychając go na 5. lokatę. Ostatni mecz Huty to wygrana u siebie z Pomorzaninem Nowogard po dosyć bezbarwnej grze. Hutnik w tym spotkaniu przeważał, ale nie potrafił tego wykorzystać. Hutnik po 6 kolejkach zajmuje miejsce tuż za podium z dorobkiem 11 punktów. 3 zwycięstwa, 2 remisy i jedna porażki to bilans zawodników Huty.

Niewątpliwie faworytem tego spotkania jest Vineta Wolin, która od dwóch sezonów 3 krotnie pokonała Hutnik a raz mecz zakończył się podziałem punktów. W ostatnim sezonie u siebie Hutowcy przegrali aż 4-0, natomiast rewanż był meczem walki, w którym po raz kolejny lepsi okazali się zawodnicy z Wolina wygrywając skromnie 1-0, a bramkę na wagę zwycięstwa strzelili w 87 minucie.

Mecz rozpocznie się o godzinie 15 00 w Wolinie. Arbitrem niedzielnego spotkanie jest Pan Kowal. Po raz kolejny na meczu Hutnika brakuje bocznych sędziów, co znacznie obniża poziom sędziowania i przez to sprawiedliwy wynik spotkania. Zawodnicy pozwalają sobie na agresywniejsza grę a przecież nie o to chodzi w piłce nożnej.

Przypuszczalny skład obydwu ekip:
Vineta: Skowroński - Demkowicz, Szwed, Furman, Szczęsny - Raczycki, Lewandowski, Nagórski, Wróblewski - Drzewiecki, Dołęgowski
Hutnik: Cichosz - Adamczyk, Nyczak, Kotliński, Zdanowski - Hornicki, Perlikowski, Głuszczak - Ruprecht, Wolski, Zaborowski

Kto wygra niedzielny mecz? Vineta, która gra na własnym obiekcie i ostatnie 2 sezony skutecznie odbierała punkty Hutnikowi, a może gracze ze Szczecina powalczą o dobry rezultat. Drużyna Hutnika jest jak na razie niepokonana w meczach na wyjedzie. Ten mecz zapowiada się pasjonująco. Już w najbliższą niedzielę o godzinie 17 00 będzie wszystko jasne.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne