Zepsute piłkarskie święto
Do niecodziennego wydarzenia doszło przed meczem Stali Szczecin z Odrzanką Radziszewo w ramach 6 kolejki I Klasy Juniorów.
Już od początku swojego pobytu zawodnicy Odrzanki odczuli 'gościnność' gospodarzy. Zostali oni zakwaterowani w starym baraku bez szyb w oknach ale za to z kratami. Na pewno nie miało to nic wspólnego z szatnią. Następnie okazało się, iż spotkanie obu drużyn zostanie rozegrane na bocznym boisku, które tak na prawdę ciężko było nazwać boiskiem. Idących na rozgrzewkę zawodników z Radziszewa przywitała grupa ok. 20 pijanych 'kibiców' ze Szczecina. W ruch poszły kamienie i wyzwiska w stronę zawodników Odrzanki. Doszło nawet do rękoczynów, w których ucierpieli zawodnicy gości. Długo nie czekając na boisko została wezwana Policja. Najbardziej krewki kibic został odwieziony na izbę wytrzeźwień, a po przybyciu funkcjonariuszy na stadionie zapanował porządek. pozostali kibice czekali na odjazd Policji, jednak ta postanowiła pozostać do końca spotkania.
O meczu można napisać tyle, że się odbył.
Warunki w jakich przyszło grać obu drużynom nie miały nic wspólnego z meczem ligowym. Na boisku panował przypadek. Zarówno Stal jak i Odrzanka w pierwszej połowie miała swoje sytuacje strzeleckie jednak zawodziła skuteczność, albo wyraźnie przeszkodziło boisko. W drugiej połowie na placu gry pojawiło się aż 9 zawodników, którzy na co dzień rozgrywają swoje mecze w LWJ. Doświadczenie i ogranie zdobyte w tych rozgrywkach pozwoliło Stali na strzelenie 2 bramek i odniesienie zwycięstwa. Schodzących z boiska do szatni zawodników Stali i Odrzanki eskortowała Policja, gdyż krewcy kibice pozostali aż do zakończenia spotkania. Szkoda, że ciekawie zapowiadające się spotkanie zostało zepsute przez grupę huliganów, a warunki w jakich grały oba zespoły były anormalne. Miejmy nadzieję, że do takich spotkań więcej nie dojdzie i gra będzie się toczyła w iście sportowej atmosferze.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kenzo |
|