Zespół Orkana Rumia jedzie z ulicy Mickiewicza na ulicę... Mickiewicza. Obydwa kluby łączy więcej rzeczy, niż tylko nazwa ulicy, przy której położony jest ich stadion. Zarówno Orkan jak i Chojniczanka plasują się w czubie tabeli bałtyckiej III ligi. Jak na razie to chojnicki zespół zgromadził o pięć oczek więcej, ale na pewno nie jest to powód, dla którego w środowe popołudnie goście z Rumi położą się i oddadzą punkty bez walki.

Przed sezonem Orkan Rumia połączył się z Zatoką Puck. Po zeszłorocznym dziewiątym miejscu kibice z Rumii mają nadzieję, na wyższe miejsce. Między innymi dlatego przyszedł do klubu były napastnik Lechii Gdańsk - Piotr Cetnarowicz. Napastnik nie wspomina miło Chojnic. W sezonie 2008/09 przyjechał na Mickiewicza z rezerwami Lechii i przegrał aż 7:1. Ponadto w kadrze Orkana możemy zobaczyć znanych z chojnickiej hali - Marka Cirkowskiego oraz Tomasza Bronera. Obrońcy Chojniczanki muszą uważać na bramkostrzelnego Rafała Siemaszko. Młody, 23-letni napastnik jak dotąd strzelił w III lidze osiem bramek (w poprzednim sezonie miał ich na koncie 10).

W Chojnicach po zwycięstwie w Słupsku humory dopisują. Nikt nie narzeka na poważniejsze urazy. Trener Sławomir Suchomski pośle w bój swoje najcięższe działa z Tomaszem Pestką i Danielem Fabichem włącznie. Chojniccy kibice chcą, żeby ich zespół odniósł piąte zwycięstwo z rzędu. Wszyscy także czekają na potknięcie Cartusii Kartuzy, do której Chojniczanka pojedzie w ostatniej kolejce rundy jesiennej.

Tak więc przed nami ostatni mecz na ul. Mickiewicza w tym roku. Podziękujmy piłkarzom i trenerom za ich wkład gorącym i kulturalnym dopingiem! Bądźmy dumni z naszej drużyny, która jest liderem w bałtyckiej III lidze i miejmy nadzieję, zostanie nim do końca rozgrywek.

�r�d�o: chojniczanka.pl