W sobotnie popołudnie podopieczni Zenona Burzawy będą mieli kolejną okazję do zgarnięcia trzech punktów. Tym razem przeciwnikiem „biało-zielonych” będzie Darzbór Szczecinek, który zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Podopieczni Andrzeja Szygendy zdołali zremisować jedynie raz, reszta spotkań na III-ligowym froncie zakończyła się porażkami. W pierwszym spotkaniu Darzbór nieznacznie przegrał na własnym stadionie z Orkanem Rumia 0:1. W kolejnym meczu zawodnicy ze Szczecinka mieli okazję do zrehabilitowania się w spotkaniu z Cartusią, jednak polegli w Kartuzach 1:3.
Dopiero w trzeciej kolejce udało zdobyć się pierwszy punkt. Przy własnej publiczności Darzbór zremisował 1:1 z Regą Trzebiatów, a bramkę dla zespołu strzelił Radosław Erlich. W kolejnej serii gier piłkarze ze Szczecinka przegrali 1:3 z Chemikiem Police. W spotkaniu tym na listę strzelców w barwach Darzboru ponownie wpisał się Erlich.

W Szczecinku doszło do zmiany trenera, Adama Benesza zmienił Andrzej Szygenda. Jednak zmiana ta póki co nic nie dała III-ligowcowi. W kolejnym meczu Darzbór przegrał u siebie z Gryfem Wejherowo 0:2, a następnie skompromitował się w pojedynku z Lechem Czaplinek. Podopieczni Andrzeja Szygendy przegrali z V-ligowcem 0:4, a spotkanie zostało rozegrane w ramach Pucharu Polski okręgu koszalińskiego. Warto zaznaczyć, że w tym meczu trener Darzboru postawił na zawodników z I składu.

Piłkarze Dębu Dębno natomiast z jednym meczem zaległym zajmują dwunastą pozycję w ligowej tabeli. W czterech spotkaniach podopiecznym Zenona Burzawy udało się zdobyć cztery punkty. Sobotnie zwycięstwo z Darzborem znacznie oddaliłoby „biało-zielonych” od dolnej części tabeli.

W tygodniu chorował playmaker Dębu, Roman Majchrzak. Najprawdopodobniej jednak popularny „Roman” będzie mógł wystąpić w sobotniej potyczce ligowej. Do składu powinien powrócić także stoper, Marcin Całko. „Biało-zieloni” zapowiadają walkę o jakże cenne trzy punkty.

�r�d�o: dabdebno.pl