Sensacja w Dębnie
Skazywany 'na pożarcie' Chemik Police zdobył w Dębnie cenny punkt. Zremisowali 3:3.
Na początku spotkania optyczną przewagę uzyskali gospodarze, ale to Chemik, za sprawą Jarosława Jóźwiaka objął prowadzenie już w 4 min. Potem okazje miał Dąb i w 21 min. 'dopiął swego'. Ładnym rajdem lewą stroną popisał się Jacek Jarecki. Piłka po jego dośrodkowaniu spadła idealnie na nogę Łukasza Kowalskiego, który umieścił piłkę w bramce. Wydawało się, że do przerwy już nie zobaczymy goli. Jednak w 42 min. po raz drugi na listę strzelców wpisał się Jóźwiak i było 2:1 dla Policzan. W 44 min. padło szybkie wyrównanie. Rzut karny po faulu na Skórskim wykorzystał Łukasz Dłubis. Do przerwy, więc sensacja 2:2.
Druga połowa to także ataki Dębu. I w 60 min. piękną bramkę zdobył Roman Majchrzak, na spółkę z Łukaszem Kowalskim. Wtedy kibice Dębu uwierzyli, że mich piłkarze mogą zgarnąć 3 punkty. Jednak się przeliczyli. W 76 min. Adrian Skrętny wyrównał. Do końca nic się nie zmieniło, poza zmianami w drużynie Chemika. Na ul. Gorzowskiej, więc sensacja. Dąb Dębno 3:3 Chemik Police.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / dabdebno.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: baaru |
|