Potyczka dwóch Piastów
W najbliższą niedzielę o godzinie 16 chociwelski Piast zagra na wyjeździe ze swoim imiennikiem z Drzonowa. Patrząc tylko na wyniki osiągane przez gospodarzy niedzielnego spotkania, za faworyta należy uznać podopiecznych Jana Kępy. Jednak nie od dziś wiadomo, że w futbolu lepszy może przegrać z outsiderem rozgrywek. Co może więc przemawiać za gospodarzami, którzy w zeszłym sezonie pewnie wygrali rozgrywki V ligi koszalińskiej? Każda passa kiedyś musi się skończyć- pięć porażek z rzędu wcale nie oznacza, że dany zespół w kolejnych spotkaniach również będzie przegrywał. Wiele statystyk pokazuje, że po 5 lub 6 złych/dobrych spotkaniach drużyna nieoczekiwanie przegrywa/wygrywa/remisuje. Jeśli w tym spotkaniu padnie remis, nie będzie on wcale zaskoczeniem, a po prostu końcem pewnej serii.
Atut własnego boiska- w tym przypadku może nie do końca jest to prawdą, gdyż Piast Drzonowo swoje spotkania rozgrywa w Ustroniu Morskim na stadionie III- ligowej Astry. Jednak nie gra tam po raz pierwszy, więc zna ten teren dużo lepiej, niż chociwelski Piast.
Podopieczni Jana Kępy po ostatnim nieudanym spotkaniu z Wybrzeżem Rewalskim (0:5), by nadal cieszyć się zaufaniem kibiców, muszą to spotkanie po prostu wygrać. Szansa na poprawę morale w drużynie jest duża, bo przeciwnikiem będzie czerwona latarnia IV ligi. Beniaminka z Drzonowa nie należy jednak lekceważyć, gdyż brak szacunku dla rywala może skończyć się niekorzystnym wynikiem dla chociwelskiej drużyny i zyskaniem miana pierwszej ekipy oddającej punkty przeciwnikowi, który w 5 meczach stracił 25 bramek, a strzelił zaledwie 5. Należy jednak zaznaczyć, że Piast Drzonowo zdobywał bramki jedynie w spotkaniach z Sokołem (4:7) oraz Wybrzeżem (1:7).
�r�d�o: piastchociwel.cba.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: karpikwb |
|