Stracona Nadzieja Iskry?
Iskra zapowiadana hucznie, wzmocniona nowymi zawodnikami, chciała pokazać na boisku w Cerkwicy, że potrafią grać dobrze i są pretendentami do wyjścia do Okręgówki.
Faworyzowana Iskra od początku nie mogła jednak znaleźć swojego tempa w grze. Poprzez niepoukładane akcje Iskry, Bizon ruszył do ataku i w ok. 15 minucie meczu strzelili bramkę na 1:0. Gol chyba obudził chłopaków i niczym 'ślepa husaria' ruszyli na podbój twierdzy Bizona która broniła się zaciekle, nie stroniąc od fauli. Jeden z fauli był tak niefortunny, że piłkarz 'Iskry' Piotrowski został zabrany do szpitala z złamanym nosem, piłkarz został ukarany żółtym kartonikiem. Chwile później ten sam zawodnik fauluje kapitana Iskry, i dostaje drugi żółty kartonik, co wyklucza go z dalszej gry w tym meczu.
Ataki Iskry sie nasilały, lecz każdy atak kończył się fiaskiem. Bizon jedynie próbował kontrować i właśnie taka kontra, zakończona faulem na zawodniku Bizona skończyła się rzutem wolnym z bliskiej odległości. Strzał po ziemi zawodnika Bizona znalazł niespodziewanie drogę do bramki strzeżonej przez Pasika, i była to bramka na 2:0 w około 40 minucie.Do końca połowy nic ciekawego się nie zdarzyło.
Druga połowa meczu coraz bardziej mogła się podobać, gdyż piłkarze z Iskry z minuty na minutę coraz bardziej oblegali bramkę Bizona, który zaś próbował jedynie kontrować. Jedna z akcji, drużyny Iskry, zakończona faulem na jej zawodniku, dająca rzut wolny z około tej samej pozycji co wcześniej miał Bizon który strzelił wtedy gola. Rzut wolny miał byc rozegrany w sposób : Podanie do jednego 2 wystawia strzelającemu, lecz piłka odskoczyła graczom Iskry, lecz dobrze ustawiony Trepkowski strzela po długim rogu bramkarza i piłka wpada do siatki. Gol w około 65 min. Iskra natchniona Golem brnęła dalej na bramce Cerkwicy, i jedna akcja skończyła się golem. Prawą stroną szarżował Woźniak nowy nabytek Iskry wzięty z Korony Stuchowo, ogrywa zawodnika Cerkwicy podaje dokładnie do Trepkowskiego a ten po długim rogu strzela bramkarzowi bramkę na 2:2 w około 80 min. Iskra nadal brnęła na bramkę Bizona, lecz jedna z kontr zakończona rzutem rożnym ustala wynik meczu. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Bizona jest na tyle celne że spada prosto na głowę gracza Bizona, nieszczęśliwie interweniujący Woźniak chyba dobija piłkę do własnej siatki, lecz nie jestem pewien czy gola możemy uznać za samobója, gdyż piłka mogła już znajdować się w bramce. Mecz kończy się zwycięstwem Bizona 3:2 po twardej walce do samego końca obu drużyn. Czy mecz mógł cieszyć? Na pewno jeżeli patrząc na spotkanie obiektywnie. Mecz był pełen walki i twardej gry, która mogła momentami cieszyć, chodź brutalny faul na zawodniku Iskry był troszkę niestosowny, choć nastąpił on w ferworze walki. Dla kibiców z Golczewa mecz jest jak najgorsza możliwa porażka, a zawodnicy muszą szybko zapomnieć o tym meczu jak chcą powalczyć o okręgówkę. Szczególnie cieszy postawa Juniorów z Golczewa którzy pewnie wygrali z przeciwnikiem 6:0 (2:0). I przy okazji zapraszam na kolejny mecz z udziałem Iskry który odbędzie się w Sownie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Energiczny |
|