Dramatyczny mecz w Cedyni
Mecz 13 kolejki w grupie drugiej klasy okręgowej w Cedyni rozgrywany w jesiennej atmosferze nie zaczął się zbyt dobrze dla przyjezdnych graczy Morzycka Moryń, skazywany na porażkę Czcibor po ostatniej dotkliwej przegranej ze Spartą w Godkowie, prowadził bowiem do przerwy 2:0 i zanosiło się na sensację. Jednak po przerwie to już tylko Morzycko strzelało bramki i strzeliło ich o jedną więcej wygrywając ostatecznie 2:3 (2:0).
Mecz na początku był wyrównany, Morzycko dominowało, ale nie potrafiło wykończyć akcji choćby celnym strzałem na bramkę Czcibora. Gospodarze natomiast ograniczali się do gry z kontrataku. I trzeba przyznać, że bardzo skutecznie im to wychodziło bowiem chwila nie uwagi graczy Morzycka, strzał z tzw. dużego palca z piłki sytuacyjnej ze środka pola i zaskoczony Chrzanowski wyjmuje piłkę z siatki., a Morzycko przegrywa 1:0. To nie koniec, kilka minut potem zupełny brak zrozumienia pomiędzy bramkarzem Morzycka i mogącym nieco lepiej zachować się w tej sytuacji stoperem Morzycka i napastnik Czcibora przytomnie zdobywa druga bramkę. Do szatni to gracze z Morynia schodzą ze spuszczonymi głowami.
Po zmianie stron Morzycko śmielej ruszyło do ataków. Widać było jakby w końcu uwierzyli, że ten mecz da się i trzeba wygrać. Kluczowym momentem w tym meczu okazała się sytuacja kiedy to zawodnik Czcibora w bardzo nieodpowiedzialny i wulgarny sposób wyrażał swoje niezadowolenie do sędziego. Skończyło się to najpierw żółtą, a potem czerwoną kartką dla niego. To już kolejny mecz kiedy jeden z graczy Czcibora próbuje naruszyć nietykalność sędziego, jednak tym razem w porę rozjemcą okazał się jeden z napastników Czcibora i wręcz zaciągną niesfornego zawodnika do szatni. Wcześniej podczas meczu ze Spartą jeden z zawodników Czcibora także wyleciał z boiska kiedy własnoręcznie chciał wymierzyć sprawiedliwość dusząc sędziego. Chyba nie tędy droga jednak. Po stracie zawodnika Czciborowi uszło powietrze, a Morzycko atakowało coraz śmielej jednak w bramce bardzo dobrze spisywał się pozyskany w tej rundzie przez Czcibora - Bednarz. W końcu nieliczni przybyli na ten mecz kibice Morzycka doczekali się bramki. Dośrodkowanie w rzutu rożnego Wojsznisa i strzał głową z najbliższej odległości Grejmana daje dla Morzycka bramkę kontaktową. Po tym golu Morzycko nabrało wiatru w żagle. Koeljnego gola zdobył Kunkel kiedy to po jego dośrodkowaniu z lewej strony piłkę podbił obrońca i zmylił tym bramkarza, który wpadł z piłką do siatki. Było 2:2 i coraz mniej czasu, jednak w zamieszaniu podbramkowym mocnym uderzeniem popisał się Mularczyk i dał gola jak się okazało na wagę zwycięstwa dla Morzycka. W końcowej fazie meczu szanse na podwyższenie miał Kaczmar, ale świetnie wybronił jego strzał Bednarz. Czcibor natomiast mógł mówić o pechu kiedy w ostatniej akcji po zamieszaniu po rzucie rożnym piłkę z linii bramkowej Morzycka wybijał Kunkel. Mecz kończy się wygraną Morzycka, a już w środę w Godkowie kolejny mecz derbowy tym razem ze Spartą Godków.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / www.morzyckomoryn.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: kazik |
|