Tak można określić to co wydarzyło się w dniu wczorajszym na boisku w Jeżyczkach. Początek spotkania to niemiła niespodzianka dla gości, gdyż okazało się, że sędzia zawodów nie dopuścił do gry bramkarza K.Ciechanowskiego. Z przymusu w bramce stanął zawodnik z pola, nominalny obrońca dla którego był to debiut na pozycji bramkarza w tej klasie rozgrywkowej. Początek spotkania to przewaga gości, którzy stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich, które nie znalazły drogi do bramki Jeżyczek.

Jednak to co wydarzyło się pomiędzy 15 a 30 minutą spotkania na długo pozostanie w pamięci zawodników Płomienia Jeżyczki. W odstępie 15 minut Płomień Myślino strzela 5 bramek. Mimo iż w bramce Płomienia Myślino stał zawodnik z pola to zawodnicy z Jeżyczek w pierwszej połowie oddali jeden celny strzał na bramkę, który bez problemu obronił bramkarz. W drugiej połowie Myślino strzela jeszcze jedną bramkę a Jeżyczki mają tylko jedną sytuację strzelecką. Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał zawodnik z Jeżyczek i spotkanie kończy się zasłużoną porażką Jeżyczek 0:6.