Od początku forsując tempo i często grając z pierwszej piłki, goście szybko uzyskali przewagę. Przyjezdni trzema, czterema podaniami łatwo zdobywali pole i przedostawali się pod bramkę Orła. Większość akcji piłkarzy Victorii kończyła się ostrym uderzeniem z dystansu lub dośrodkowaniem w pole karne. Defensorzy gospodarzy blokowali uderzenia lub wybijali piłkę na rzuty rożne, a w 20. minucie Wiercioch dwa razy wybronił trudne piłki. Wałczanie preferowali grę środkiem, wdawali się w indywidualne pojedynki i szybko tracili piłkę. Nieliczne strzały były niecelne, a Panek, Stanisławczyk i Pisała przegrywali pojedynki z obrońcami rywali.

W końcówce pierwszej połowy goście mieli kolejną okazję do otworzenia wyniku, lecz Wiercioch ponownie był na miejscu. Zaraz na początku drugiej partii gospodarze natarli z animuszem i w 50. minucie Pisała miał znakomitą okazję do zdobycia gola. Piłkarz Orła zbyt długo zwlekał jednak ze strzałem i obrońca zdołał zablokować uderzenie. Później do głosu ponownie doszli goście i pod bramką Orła zaczęło być gorąco - kilka ostrych uderzeń napastników Victorii było na szczęście minimalnie niecelnych. Przyjezdni egzekwowali również sporo rzutów rożnych i wolnych, a stałe fragmenty gry były w ich wykonaniu bardzo groźne. Goście cały czas podkręcali tempo, naciskani gospodarze bronili się wybijając piłki nieomal na oślep. W 75. minucie Gąsiorowski uratował swój zespół przed stratą gola, wybijając piłkę z linii bramkowej. W końcówce spotkania wałczanie poderwali się do ostatniego szturmu. W 85. minucie Rosiński uderzył tuż ponad poprzeczką. Ten sam zawodnik znalazł się trzy minuty później w odpowiednim miejscu i dobił do siatki piłkę, którą bramkarz Victorii wypuścił z rąk po mocnym strzale Kunerta, i tym samym zapewnił swojej drużynie zwycięstwo i trzy punkty.

Orzeł: Wiercioch - Kufel, Jaworek, Hermanowicz, Wesołowski - Pisała (Chudzyński), Gąsiorowski, Halamus, Kunert - Panek, Stanisławczyk (Rosiński).
Bramka: Rosiński.

�r�d�o: pojezierze.pl