Porażka na inauguację
Z wielkimi nadziejami jechali na swój pierwszy mecz zawodnicy szczecińskiej Husarii. W ostatnim meczu ubiegłego sezonu bez większych problemów pokonali Warsaw Eagles i z pewnością chcieli ten wyczyn powtórzyć. Niestety aktualni mistrzowie ligi niesieni dopingiem ponad półtysięcznej publiczności nie dali większych szans szczecinianom pewnie wygrywając 40:18.
Co prawda pierwsza kwarta meczu nie zapowiadała tak dotkliwej porażki. Po biegach dwóch running backów - Tomasza Komosy i Rolanda Dowgiela Husaria rozmontowywała defensywę Eagles. W pierwszej serii zagrań Husaria zbliżyła się na jard do pola punktowego Orłów i gdy w trzeciej próbie rozgrywający Szczecinian nie zauważył nieobstawionego skrzydłowego, a akcja biegowa zakończyła się stratą jardów, wszyscy myśleli, że Husaria w tej akcji może liczyć na maksimum 3 punkty z kopnięcia. W kolejnej akcji błysnął jednak Komosa i goście prowadzili 6:0.
W drugiej kwarcie warszawiacy przebudzili się jednak. Zdobyli trzy przyłożenia (dwa z nich zdobył wyróżniający się biegacz Kamil Krekora) po których kopacz Eagles Mariusz Kwieciński dołożył dwa punkty z podwyższeń. Po jednym z przyłożeń, po którym kopacz Orłów wznowił grę piłkę odebrał Maciej Kostka, który po ładnej akcji powrotnej i doskonałych blokach jego kolegów zdobył przyłożenie.
Początek drugiej połowy pobudził apetyty licznie zgromadzonych na stadionie Marymont kibiców. W pierwszej serii zagrań Orły doszły w okolice 20 jarda od pola punktowego gości. Gdy rozgrywający Daniel Krawiec, który pojawił się na boisku niedługo wcześniej, oddał piłkę do Piotra Osuchowskiego wydawało się, że gospodarze zdobędą kolejne punkty. Running back gospodarzy wpadł jednak na Michała Nowickiego, który wyrwał mu piłkę i wykonał 98-jardową akcję powrotną zakończoną efektownym i jak się później okazało, ostatnim w tym meczu przyłożeniem szczecinian. Od tego momentu inicjatywy przeszła jednak w ręce warszawian dobrze kierowanych przez Krawca. W czwartej kwarcie Eagles do wyniku dopisali dwa przyłożenia i tym samym ustalili wynik meczu. W swoim kolejnym meczu Husarze będą gościli lidera tabeli - zespół Pomorze Seahawks. Mecz odbędzie się 9 maja na stadionie w Gryfinie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/PLFA
relacjďż˝ dodaďż˝: me |
|