Osiem goli w Łobzie
O tym, że w Łobzie jest dobry klimat na strzelanie bramek najlepiej wiedzą zawodnicy ze Świdwina. Tylko w ostatnich trzech spotkaniach obu drużyn w Łobzie padło ich średnio 7 na mecz.
Już pierwsza akcja gości powinna przynieść im bramkę, ale wspaniałą interwencją popisał się Dobrowolski. W imię starej zasady 'co się odwlecze to nie uciecze' minutę później świdwinianie po rzucie rożnym, a za sprawą Paprockiego objęli prowadzenie. Goście grali w tej części meczu z polotem, przewyższali gospodarzy pod względem szybkościowym i z łatwością dochodzili do sytuacji bramkowych.
Jednak w 9 min. pierwsza składną akcje przeprowadzili miejscowi. Włodarz zdecydował się na strzał z 20 metrów piłka wylądowała na poprzeczce i odbiła się, według miejscowych za linią bramkową, ponownie od poprzeczki i wyszła w pole. Wszyscy stali i czekali na decyzje sędziego z tej ogólnej hipnozy najszybciej 'wybudził' się Jabłoński, kierując piłkę do bramki czym wybawił sędziego z problematycznej sytuacji. To jednak był tylko krótki przebłysk miejscowych, którzy dalej grali ospale. W 20 min. błyskawiczna akcja piłkarzy Pametu została zakończona przytomnym strzałem Nykiela, który wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. W 38 min. meczu za zagranie tzw 'nakładką' w polu karnym Pametu sędzia podyktował rzut wolny pośredni. Poniewiera dośrodkował na przeciwległy słupek bramki świdwinian, a tam Sikora uderzeniem z głowy wyrównał stan meczu. Bardzo krótko trwała radość piłkarzy Światowida, w minutę po golu Sikory, Kajder z pięciu metrów pokonał bezradnego w tej sytuacji Dobrowolskiego.
II połowa podobnie jak pierwsza zaczęła się od groźnych ataków gości, którzy zmusili łobeskiego bramkarza do kilku trudnych interwencji. W 76 min. 'sprawiedliwy' odgwizdał rzut wolny za niebezpieczne zagranie Włodarza. Do piłki podeszło dwóch piłkarzy Pametu i po krótkim rozegraniu Kędzierski technicznym strzałem z 17 m. zdobył czwartego gola. Goście od tego momentu oddali inicjatywę gospodarzom, skupiając się na obronie i grze z kontry. Jednak napastnikom ze Świdwina brakowało już 'pary', zaś Światowid zaczął skrzętnie wykorzystywać błędy w obronie rywala. W 82 min. Zajączkowski płaskim strzałem dał nadzieję łobeziakom na wywalczenie choćby jednego punktu zmieniają wynik na 3:4. W 90 min. składna akcja Pawlak- Jabłoński- Skrobiński przyniosła za sprawą tego ostatniego czwartego gola i remis. Sędzia doliczył co prawda jeszcze 3 min. ale wynik już nie uległ zmianie. Skład Światowida: Dobrowolski- Druch, Krakus, Serek, Sygnowski,Sikora, Włodarz, Blacharski, Poniewiera, Pawlak, Rosiński, Zajączkowski, Skrobiński, Jabłoński, Rośczak relacjďż˝ dodaďż˝: eazy |
|