Punkt w Poznaniu
Grający bez swoich siedmiu podstawowych zawodniczek Gryf Szczecin zmierzył się z drużyną Poznaniaka Poznań. Do 92 minuty zespół szczecińskich piłkarek prowadził 1:0, aby tuz przed końcem stracić bramkę.
Na początku przeważał Poznaniak. Stworzył sobie dwie dogodne sytuacje, ale brakowało ostatniego podania, co zresztą było widoczne w następnych akcjach inicjowanych przez gospodynie. Gryf odpowiedział składną akcją - Silkowska do Legęć, ta odwraca się z piłką i zagrywa prostopadle do Wojciechowskiej. Strzał Kasi jednak nie do końca wychodzi, ale to był pierwszy groźny atak Gryfitek.
W odpowiedzi Poznaniak wywalcza rzut wolny przed polem karnym naszego zespołu. Do piłki podchodzi defensorka gospodyń, lecz strzał o pół metra przechodzi nad poprzeczką. To była istna wymiana ciosów, gdyż chwilę później Gryf przeprowadza bardzo ładną akcję, grając z pierwszej piłki. W środku futbolówkę wywalcza Świader, zagrywa do Wojciechowskiej, ta do Legęć, która wycofuje do nadbiegającej Piotrowskiej. Strzał z 20 metrów z trudem wyciąga spod poprzeczki golkiperka Poznania.
W 24 minucie pada gol dla Gryfa. Piłkę z rzutu rożnego wprost na głowę Legęć wrzuca Silkowska. Gol rozjuszył gospodynie, które rzuciły się do ataków. Dwukrotnie Gryf miał szczęście, gdy do piłek na 5 metrze nie dochodziły Poznanianki. Szczecinianki próbowały z dystansu, również dwa razy próbowała Legęć. Swoją okazję, strzelając zza pola karnego miała też Świąder. W drugiej połowie piłkarki prowadzone w tym meczu przez Anię Szymańską pozwoliły na więcej zawodniczkom z Poznania. Gryf miał również 3 idealne okazje. Znowu do głosu, po strzałach z 20 metra dochodziły Justyna Piotrowska i Legęć. Idealnej sytuacji nie wykorzystała też Silkowska. W obronie ostoją defensywy była Piotrów, wspomagana przez Żyłę, Kamińską i młodziutką, wprowadzoną po przerwie Palejko. Dobrze dysponowana Jeż wybroniła dwie bardzo groźne sytuacje, z poświęceniem interweniując na 6 metrze swojego pola. Niestety gol dla Poznania padł w 92 minucie. Z rzutu autowego piłka została posłana do nieupilnowanej zawodniczki Poznania, która bez namysłu kopnęła mocno w kierunku bramki. Lot piłki był zbyt wysoki dla Jeż. Niestety to co nie wychodziło naszym zawodniczkom z dystansu raz, a mocno odwróciło się przeciwko Gryfowi. Patrząc jednak na przebieg spotkania, skład oraz sytuacje, które stworzył sobie Gryf należą się brawa dla kilku zawodniczek, które pierwszy raz od dłuższego czasu pojawiły się w składzie na mecz pierwszoligowy oraz pozostałym grającym w tym meczu. Za tydzień ostatni mecz sezonu z MKS Tuszyn. A potem już najważniejsze spotkanie w PP z Białą Podlaską oraz mistrzostwa Polski do lat 19. Gryf: Jeż, Greiner (Palejko 55'), Piotrów, Kamińska, Żyła, Wojciechowska, Świąder, Piotrowska J., Drozdowska (60'Jamioł), Silkowska, Legęć.
�r�d�o: tkkf.domenomania.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|