Przed nami druga seria spotkań w grupach w Superlidze TKKF. W hali przy ulicy Willowej drużyny walczące o mistrzostwo grać będą przez cały weekend, natomiast druga grupa swoje spotkania rozegra tylko w sobotę. Warto odwiedzić salę ZSBO, by zobaczyć kilka emocjonujących pojedynków.

Zaczniemy od konfrontacji Stoczni Nowej II z LZS Granicą Kościno. W ostatnim pojedynku stoczniowcy zwyciężyli i patrząc na tabelę, to oni są faworytami tej konfrontacji. Jednak ambitna Granica sprawiła niespodziankę remisując z wysoko notowanym Babilonem, a ostatnią bramkę zdobyła na sekundy przed końcem. Czy może to być oznaka zwyżki formy, która spowoduje marsz LZS-u w górę tabeli? Więcej będziemy wiedzieli w sobotę, ale wynik wydaje się być sprawą otwartą. Następnie czeka nas konfrontacja Porty Styl z KP Sztormem. Tu sytuacja jest jasna - Porta pod koniec sezonu łapie wiatr w żagle, sztormowcy natomiast nadal są dostarczycielami punktów. Trudno zatem liczyć na niespodziankę w tym meczu, jednak piłka nożna potrafi być nieprzewidywalna. W ostatnim pojedynku grupy II zobaczymy Babilon Team oraz Bulk Cargo. Wbrew temu, co pokazuje tabela, może to być bardzo zacięte spotkanie. Babilon niespodziewanie stracił ostatnio punkty, a Bulki po wzmocnieniach grają o wiele lepiej. Czy i tym razem faworyci zawiodą? Młodzi Bulkowcy na pewno z determinacją będą walczyć o każdy punkt, aby udowodnić niedowiarkom, że drzemie w nich potencjał oraz aby zmazać plamę po słabej pierwszej części sezonu.

W grupie mistrzowskiej pierwsi na boisko wyjdą piłkarze Polic oraz będącego na czele Pachu Rostek. Policzanie w rundzie zasadniczej polegli tylko w dwóch pierwszych konfrontacjach między innymi z Pachem. Lidera czeka zatem ciężka przeprawa, gdyż Police dysponujące silnym składem na pewno będą chciały się zrewanżować, tym bardziej, że do swego przeciwnika tracą jedynie sześć punktów. O 19:00 rozpocznie się pojedynek o być albo nie być dla Stoczni Nowej. Stoczniowcy do strefy medalowej tracą już sześć oczek, więc aby myśleć o laurach, muszą wziąć się w garść i zacząć zdobywać punkty. Rywalem tej ekipy będzie wicelider PCC-Port Szczecin, który po ostatniej porażce na pewno będzie chciał zmazać plamę, aby dać sygnał, że gra jeszcze o mistrzostwo. Pojedynki między tymi przeciwnikami zawsze były emocjonujące, toteż podobnie powinno być i tym razem. W niedzielę Police sprawdzą drugą drużynę, której uległy, czyli PCC-Port Szczecin. O tym, że Policzanie będą zmotywowani chęcią rewanżu nie trzeba nikomu mówić, ale dawna Drobnica to mocny rywal. W jej składzie gra rewelacyjny Łukasz Trociuk, który jest w stanie pociągnąć cały zespół do walki. O ból głowy jednakże kierownika tej ekipy może przyprawić brak podstawowego bramkarza. Ewentualne dwie wygrane Polic w ten weekend mogą sprawić, że to one zasiądą na fotelu lidera. Układ tabeli jest bardzo ciekawy, więc do samego końca pasjonować się będziemy walką o tytuł.



własne