Fatalny występ Świtowców
Drugi sparing Świtowców w przerwie zimowej przyniósł spore rozczarowanie. Podopieczni trenera Zbigniewa Kropidłowskiego zmierzyli się w Policach na boisku ze sztuczną nawierzchnią z ligowym rywalem - Odrą Chojna. Świt przystąpił do spotkania w optymalnym składzie, a jedynym nieobecnym był Krzysztof Niemiec, który nie mógł uczestniczyć w meczu ze względu na pracę zawodową.
Od pierwszych minut gra wyraźnie nie układała się po myśli zawodników Świtu. Mnożyły się straty i niedokładne podania, które były zalążkiem groźnych akcji ofensywnych podopiecznych Marka Bieńka. Po jednej z takich strat interweniujący Mateusz Kopociński faulował we własnym polu karnym zawodnika z Chojny. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Paweł Zatorski. Świtowcy próbowali podjąć walkę, lecz Odra był tego dnia wyraźnie lepsza. W końcu jednak nieco z pomocą szczęścia piłka trafiła pod nogi Macieja Bednarczyka, który nie dał szans bramkarzowi rywali i doprowadził do wyrównania. Zawodnicy z Północy Szczecina przez ten krótki okres czasu zaczęli kontrolować przebieg spotkania. Jednak piłkarze Odry jeszcze przed przerwą odpowiedzieli dwoma trafieniami, autorstwa Mariusza Andrzejewskiego oraz Mariusza Kieliszka i sytuacja wróciła do tej z początku meczu. W drugiej odsłonie opiekun piłkarzy ze Skolwina desygnował do gry, 5 nowych zawodników. Jednak gra Świtowców uległa tylko nieznacznej poprawie. Zawodnicy ze Skolwina mieli kilka okazji do zmiany niekorzystnego rezultatu, ale brakowało im ostatniego dogrania oraz skutecznego wykończenia. Tymczasem gracze z południa województwa zdobyli czwartego gola, kiedy to testowany Mariusz Kieliszek wykorzystał po rzucie rożnym nieporozumienie między Tomaszem Skeweresem oraz Bartoszem Żołnowskim i z najbliższej odległości nie dał szans Łukaszowi Kogucikowi. Świt był bezradny, a jego zawodnicy wyglądali jakby nie mieli jakiegokolwiek pomysłu na grę. Straty po niedokładnych zagraniach i nieudanych indywidualnych akcjach były doskonałą okazją dla gości do wyprowadzania groźnych kontrataków. Mimo okazji z obu stron w końcówce spotkania, wynik zawodów nie uległ już zmianie. Tym samym gracze Odry zwyciężyli Dumę Skolwina 4:1 i trzeba obiektywnie przyznać, że w pełni zasłużyli na to zwycięstwo, gdyż byli tego dnia stroną zdecydowanie lepszą. Świtowcy grali krótko mówiąc fatalnie, a jedynym zawodnikiem w ich szeregach przejawiającym chęć do gry był zdobywca bramki - Maciej Bednarczyk. Mimo wszystko cały zespół zasługuje na naganę. Piłkarze najszybciej Północy Szczecina powinni jak najszybciej zapomnieć o tych zawodach i wziąć się ostro do pracy, aby w kolejnych spotkaniach nie zagrać tak jak dzisiaj w Policach. Skład Świtu: Mateusz Kopociński (30’ Karol Kępski, 60’ Łukasz Koguciuk) - Bartosz Żołnowski, Piotr Jakimowicz, Piotr Łoziński (35’ Szymon Kufel, 40’ Piotr Łoziński, 46’ Paweł Adamczak) - Marcin Garlej, Bartosz Kutko (46’ Tomasz Skweres), Tomasz Danikiewicz © (78’ Bartosz Kutko), Mariusz Pikuła (46’ Wiesław Marciński), Sebastian Sobczak (46’ Szymon Kufel) - Maciej Bednarczyk (46’ Bartosz Paris), Paweł Paszkowicz (70’ Maciej Bednarczyk). źródło: www.swit.skolwin.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|