W ubiegłą sobotę w Międzyzdrojach miejscowa Fala spotkała się w spotkaniu derbowym z Bałtykiem Międzywodzie. Mimo przewagi w całym spotkaniu to zespół gości schodził z boiska jako zwycięzca. Początek spotkania to zdecydowane ataki gospodarzy, którzy seryjnie marnowali dogodne sytuacje strzeleckie. Jeden z nielicznych ataków gości kończy się faulem w okolicach pola karnego Fali. Mocne uderzenie zawodnika gości z rąk wypuszcza bramkarz i dobitka Sałdy z najbliższej odległości przynosi gościom prowadzenie. Do zakończenia pierwszej części wynik nie uległ już zmianie. Na drugą połowę gospodarze wyszli z zamiarem jak najszybszego odrobienia strat, ale już na samym początku to goście podwyższyli wynik. Po wybiciu piłki z pola karnego przez zawodnika Fali piłkę na 20 metrze przejmuje Sałda i pięknym uderzeniem w okienko bramki strzeżonej przez Pawła Majtasa nie daje mu najmniejszych szans na obronę. Po stracie bramki zawodnicy Fali rzucili się do ataków ale niestety nie przyniosły one żadnego rezultatu.