Rewelacja na Wojska Polskiego
Taką Odrę jaką zobaczyliśmy w dzisiejszym meczu ze Świtem Skolwin kibice chcieliby oglądać cały czas. Chojeńscy piłkarze w świetnym stylu pokonali drużynę, która w ubiegłym tygodniu rozgromiła lidera V ligi - Sarmatę Dobrą i jest jednym z głównych kandydatów do awansu. Bez wątpienia był to najlepszy mecz biało-zielonych na wiosnę, a nawet w całym sezonie.
Świetna gra w obronie i jeszcze lepsza w ataku. Składne akcje, w których niekiedy brakowało wykończenia, doskonałe zgranie na boisku - tego wszystkiego w dzisiejszym meczu nie brakowało. Zaczęło się w 9 minucie, świetna akcja chojeńskich zawodników, wrzutka w pole karne i piłkę do siatki skierował Karol Turkiewicz. Przez cały mecz chojnianie napierali na bramkę gości. Dopiero w 35 minucie groźną sytuację stworzyli piłkarze z Północy Szczecina, mocny strzał 'wyciągnął' świetnie dysponowany Patryk Konopka.
Tego dnia fenomenalni byli również kibice, swój debiut na trybunach miał Fan Club Odry Chojna, który utworzył się w ostatnich dniach. Gorący doping zapewne pomagał naszym zawodnikom. Wynik 1:0 do przerwy był najniższym wymiarem kary. Doskonałych sytuacji nie wykorzystali między innymi Bartosz Barandowski, który minął bramkarza gości i z ostrego kąta na pustą bramkę trafił tylko w boczną siatkę. Szczęścia brakowało również Pawłowi Zatorskiemu, który dostał świetne podanie od Turkiewicza, a piłka minimalnie minęła słupek bramki.
Po przerwie gospodarze nie ustawali w swoich atakach. Zagrożenie próbowali stworzyć również piłkarze Świtu, ale skutecznie utrudniali im to chojeńscy obrońcy. W 54 minucie kolejna świetna akcja prawą stroną, piłka wrzucona w pole karne i wynik spotkania jak się później okazało, ustala Paweł Andrzejewski. Ostatnie 20 minut pojedynku to wyrównana gra obu drużyn. Kilka groźnych strzałów oddali goście, ale bramkarz Odry był dziś nie do pokonania. Szczególnie groźnie było ok 80 min, fatalny błąd wprowadzonego Marcina Ormana, który stracił piłkę, mógł zakończyć się bramką dla gości. Dobre spotkanie rozegrał również Mariusz Kieliszek, jeden z młodszych piłkarzy Odry, sprowadzony na wiosnę z Pogoni Szczecin oraz stoper Andrzej Gawron grający na jesień w Hutniku Szczecin. Dzisiejszy sukces jest również zasługą wszystkich zawodników. Podsumowując, wynik 2-0 to najmniejsza kara jaką mogli wymierzyć dzisiaj piłkarze Odry. Chojnianie tydzień temu zagrali słaby mecz z Iskierką Śmierdnica, trener Dariusz Majda w 7 dni 'stworzył' całkiem inny obraz gry. Cieszy również fakt, że ruszyło się w kwestii Klubu Kibica, którzy gorącym dopingiem wspierali zawodników. Miejmy nadzieję, że taka gra i taki obraz na trybunach zobaczymy w najbliższych meczach rozgrywanych na Stadionie Miejskim w Chojnie. Odra zagrała w składzie: Konopka - Gawron, Armonajtis, Zatorski, P. Andrzejewski, Kieliszek, Barandowski, Janik, Kasztelan, Kusiak, Turkiewicz. Na zmiany wchodzili: Pela, Orman, M. Andrzejewski, Witorzeńć.
�r�d�o: www.odrachojna.com
relacjďż˝ dodaďż˝: PaulSleeven |
|