Nerwowo w Gryfinie
Dzisiaj na stadionie sportowym w Gryfinie odbyło się dość kontrowersyjne spotkanie wicelidera Gryfińskiego Energetyka oraz Leśnika Rossa Manowo. Mecz kontrowersyjny, ponieważ arbiter szalał na boisku rozdając żółte kartki, przede wszystkim piłkarzom Energetyka.
Mecz rozpoczął się od panowania na boisku gospodarzy, którzy szybko i łatwo dochodzili do sytuacji bramkowych, jednak to przedostatni w tabeli Leśnik strzelił pierwszą bramkę z... rzuty karnego. Jak nietrudno przewidzieć według kibiców jedenastka została niesłusznie podyktowana. Zawodnik Leśnika pewnie wykorzystał swoją szansę i popularna Energia przegrywał 0:1. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej sędzia znów rozdawał kartki na lewo i prawo. Z boiska został usunięty trener Energetyka, ponieważ zbyt wymownie oceniał pracę arbitra.
Wcześniej jednak Energetyk wyrównał po fenomenalnym strzale Roberta Śliwińskiego zza pola karnego po podyktowanym rzucie wolnym. Mecz zakończył się takim wynikiem, ale tuż po nim także nerwy poniosły zawodników Energi... Sędzia pokazał po ostatnim gwizdku kolejne 4 żółte kartki oraz jedną czerwoną . Także kibicom nie podobało się to co działo się na boisku z postawą arbitra na czele. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, mimo, że ale Energia już w pierwszej połowie mogła zapewnić sobie zwycięstwo kilkoma bramkami.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: piotrekW |
|