Sytuacja Pogoni '04 w tabeli wciąż jest bardzo skomplikowana. Otóż o tym, czy Portowcy zagrają w barażach, czy też utrzymają się w lidze 'zadecydują' krakowianie. I to w dosłownie każdym przypadku.
Scenariuszów jest kilka. W każdym z nich pojawia się jednak wątek krakowski. Ba, jest to główny wątek i od niego zależy, czy sezon 2008/09 zakończy się happy endem. Jednym z reżyserów wydarzeń, do których dojdzie w ostatniej kolejce, będzie szkoleniowiec Pogoni '04, Gerard Juszczak, czyli Krakus z krwi i kości. Dziś prezentujemy warianty.

Wszystko zależeć będzie od dwóch spotkań:
Pogoń '04 Szczecin (9 miejsce, 18 punktów) - Kupczyk Kraków (5, 32)
Grembach Zgierz (10, 17) - Gaszyńscy Kraków (8, 21)
Gaszyńscy znajdują się na ostatniej bezpiecznej pozycji. Dziś mają nad Pogonią trzy punkty przewagi, ale należy pamiętać, że w bilansie bezpośrednim Portowcy są lepsi.

Scenariusz optymistyczny
Rozgrywany w Szczecinie mecz kończy się zwycięstwem Pogoni '04. Szczecinianie nasłuchują wieści ze Zgierza, gdzie Grembach kończy właśnie pojedynek z Gaszyńskimi. Mimo pewnego udziału w barażach, zgierzanie godnie żegnają swoją publiczność i rozprawiają się z krakowianami. Triumf Grembacha oznacza także bezpośrednie utrzymanie Pogoni '04. Portowcy wyprzedzają Gaszyńskich jedynie lepszym bilansem bezpośrednim i zostają w ekstraklasie na kolejny rok.

Scenariusz pesymistyczny
Grembach przegrywa w meczu z Gaszyńskimi, tym bardziej, że był to dla niego mecz o pietruszkę. Zgierzanie nie wykazują chęci podjęcia walki, więc nie grają w myśl zasady fair play. Zupełnie nie spodziewamy się takiej postawy po zgierzanach, co udowodnili we wczorajszym meczu, ale to przecież tylko scenariusz. Wówczas mecz w Szczecinie nie ma znaczenia. Także w przypadku remisu Gaszyńskich, Portowcy zmuszeni będą wziąć udział w barażach.

�r�d�o: http://www.pogon04.szczecin.pl/news/782