'Gran Derbi'
Zaledwie kilkadziesiąt godzin pozostało do meczu sezonu, derbowego spotkania Chemika Police z Pogonią Szczecin.
Do „Gran Derbi” jak określono tę potyczkę zespół z Polic przygotowywał się już od kilku tygodni. Nic dziwnego, na kameralnym stadionie w Policach dawno nie było tak ciekawie zapowiadającego się spotkania. Stadion Chemika odwiedzi prawie trzy tysiące widzów, publiczność jakiej dawno nie widziano w Policach.
Poprzednia kolejka
Zeszłotygodniowa kolejka była pechowa dla obu zespołów. Chemik na spotkanie ligowe pojechał to Tych gdzie w słabym stylu przegrał z GKS 0:3. Po spotkaniu tyscy dziennikarze opisywali potyczkę jako walkę „mężczyzn z młodzieżą”. Niestety szybko stracona bramka (15 minuta) przybiła Chemików. Policzanie nie byli w stanie groźnie zaatakować, po bramce w 48 minucie było już praktycznie po meczu. To była kolejna, piąta z rzędu porażka zespołu z Polic. Pogoń zagrała na swoim boisku ze słabiutką, zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Polonią Słubice. Trzy punkty były ważne w kontekście awansu do wyższej ligi, tym bardziej że Portowcy nie byli w stanie wygrać kolejnych czterech spotkań. Kilka kolejek wcześniej Pogoń przewodziła w tabeli, tymczasem przed spotkaniem z Polonią zajmowała już drugie miejsce tracąc 4 punkty do MKS Kluczbork. Nikt nie dopuszczał do siebie straty punktów z takim zespołem, niespodziewanie jednak Polonia zremisowała 1:1 i sytuacja Pogoni stała się jeszcze trudniejsza. Od 25 minuty Portowcy po czerwonej kartce obrońcy - Marcina Nowaka grali w dziesięciu. Mimo gry w osłabieniu Pogoń ciągle atakowała i w 71 minucie po dośrodkowaniu Dmuchowskiego bramkarz Polonii wypuścił piłkę. Szansę wykorzystał Maciej Ropiejko, który umieścił piłkę w siatce. W 85 minucie Portowcy chyba byli już myślami w szatni, bo po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową piłkę w siatce umieścił Paweł Posmyk. Zawodnik ten jeszcze jesienią reprezentował granatowo-bordowe barwy, jednak nie zyskał uznania w oczach szkoleniowców i zimą przeniósł się do Słubic. Historia Historia oficjalnych spotkań między oboma klubami jest krótka i liczy zaledwie pięć meczów. Pierwsza potyczka miała miejsce w sezonie 1991/92, gdy Pogoń wygrała oba mecze po 2:0. W listopadzie 1996 roku zespoły spotkały się ponownie. I tym razem Pogoń była lepszym zespołem, wygrała 4:1. Jedyną bramkę dla policzan bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Piotr Blasius, dla Pogoni dwukrotnie punktował Olgierd Moskalewicz, Maciej Faltyński oraz... obecny trener Portowców Piotr Madrysz. Rewanż rozegrany w czerwcu 1997 roku zakończył się remisem 0:0. Na kolejny oficjalny mecz między zespołami trzeba było czekać do jesieni zeszłego roku. Derbowe spotkanie rozgrywane w Szczecinie zakończyło się minimalną wygraną Pogoni 2:1. Pierwsza połowa była wyrównana. Ze strony szczególnie wykazywali się Kowal, Ropiejko i Przewoźniak, Chemik zaś odpowiadał atakami Jakuszczonka, Ciołka i Sajewicza. Niestety dla Chemika bramkę do szatni zdobył Maciej Ropiejko, który wykorzystał dośrodkowanie Przewoźniaka. Kwadrans po wznowieniu spotkania do wyrównania w akcji sam na sam z bramkarzem doprowadził Mateusz Jakuszczonek. W 76 minucie wynik spotkania na 2:1 ustalił po dośrodkowaniu Marek Kowal. Tabela i sezon W obecnym sezonie oba zespoły mają zgoła odmienne cele. Zadaniem Chemika jest utrzymanie w lidze, Pogoń zaś mierzy w awans. Gdy latem 2007 po wycofaniu Pogoni Antoniego P. w IV lidze zakładano niezależną Pogoń Szczecin głośno mówiło się o chęci jak najszybszego powrotu do Ekstraklasy. Po pierwszym sezonie Portowcy awansowali z IV ligi do zreformowanej II ligi (III ligi) i kolejnym celem zespołu jest awans na zaplecze Ekstraklasy, do I ligi. Początek obecnego sezonu był jednak bardzo słaby. Po 11 kolejkach Pogoń zajmowała 12 miejsce i do lidera traciła dziewięć punktów. Włodarze klubu podjęli decyzję o zmianie trenera, Mariusza Kuras zastąpił inny legendarny grasz Pogoni - Piotr Mandrysz. Po przejęciu sterów przez nowego szkoleniowca zespół praktycznie co kolejkę awansował w tabeli by w 24 kolejce zająć upragnione pierwsze miejsce w tabeli. Niespodziewanie od 24 kolejki nie wygrała już ani jednego spotkania. W 25 kolejce zremisowała w Jarocinie 2:2, później przegrała 1:2 z Rakowem, 2:3 z Elaną i zremisowała po 1:1 z Zawiszą i Polonią. Obecnie Pogoń zajmuje drugie miejsce w tabeli i do MKS Kluczbork traci sześć punktów. Przewaga nad trzecią w tabeli Kotwicą Kołobrzeg wynosi dwa punkty (przy zaległym spotkaniu Kotwy), ale zawodnicy Pogoni mogą mówić o sporym szczęściu. Kotwicę również niespodziewanie dopadł kryzys formy, „Waleczne Serca” nie wygrały ostatnich 7 spotkań. W 28 spotkaniach Portowcy wygrali 14 razy, sześciokrotnie remisowali i doznali osiem porażek. Bilans bramek wynosi 42-32. Poza meczach poza Szczecinem Pogoń sprawuje się stosunkowo przeciętnie. Z 14 meczów wyjazdowych sześć zakończyła się wygraną, zaś po cztery remisem i porażką. Bilans bramek to 19 zdobytych bramek i tyle samo stracone. Zawodnicy Podstawowym graczem Pogoni jest grający w obronie Marcin Woźniak. Dotychczas na boisku spędził 2205 minut w 25 meczach. Niewiele mniej „na koncie” ma 38-oletni weteran Paweł Skrzypek, który w II lidze zagrał 2157 minut w 25 spotkaniach. Najwięcej żółtych kartek zgromadził Woźniak (7), Piotr Kołc (6) oraz Maciej Ropiejko i Marcin Nowak (po 5). Najbardziej skutecznymi graczami „Dumy Pomorza” są Marek Kowal (11 bramek), Maciej Ropiejko (9) i Tomasz Parzy (7). Stadion Spotkanie derbowe z Pogonią w Policach cieszy się dużym zainteresowaniem. Początkowo planowano nawet sprzedaż 4 tysięcy biletów, władze klubu miały bowiem w pamięci spotkania z Pogonią sprzed wielu sezonów gdy na stadion przy ulicy Siedleckiej wchodziło prawie 5 tysięcy widzów. W między czasie zmienił się jednak wymogi prawne (wprowadzono licencje), a i sam stadion kilka lat temu został zmodernizowany przez co ograniczona została maksymalna ilość kibiców. W obecnym sezonie zgodnie z licencją na II ligę stadion Chemika pomieści 2795 miejsc, z czego 1285 indywidualnych krzesełek (trybuna odkryta). Niestety ze względów bezpieczeństwa służby bezpieczeństwa (Policja, Straż) wymusiły ograniczenie ilości widzów do licencyjnych 2795. Po uwzględnieniu Członków Klubu, Członków Zarządu i tzw. VIPów do dystrybucji klub przeznaczył 2600 biletów, z czego większość znalazła już nabywców. Organizatorzy spotkania derbowego apelują również do kibiców obu zespołów o tzw. solidarny podział miejsc na stadionie. I tak: trybunę krytą działacze Chemika chcą przeznaczyć dla sympatyków żółto-zielonych, a trybunę otwartą (czyli krzesełka) oraz łuk dla kibiców granatowo-bordowych. Na w/w trybunie za bramką organizatorzy planują także zamontować tzw. gniazdo dla wodzireja sympatyków Pogoni Szczecin. Podsumowanie W ostatnich latach oba zespoły spotykały się głównie w meczach sparingowych i każde z tych spotkań było zacięte. W 2007 roku Pogoń zremisowała 2:2, w kolejnych sparingach wygrała 1:0 i 2:1. Również jesienne spotkanie między oboma zespołami było wyrównane i przy odrobinie szczęścia Chemik mógł ze stadionu im. Krygiera wywieźć punkty. Przed sobotnim spotkaniem nie ulega wątpliwości, że faworytem spotkania jest Pogoń. 13 lat temu, ówczesny trener Pogoni Romuald Szukiełowicz przy okazji meczu Chemik - Pogoń powiedział: ”Derby jak wiemy rządzą się szczególnymi prawami. Tego typu spotkania wyzwalają u zawodników dodatkową mobilizację”. Miejmy nadzieję zatem, że w sobotę zobaczymy kawał dobrego futbolu, a na boisku zwycięży zespół który na to zasłużył wolą walki, determinacją i dyscypliną taktyczną.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|