W niedzielę V-ligowy Rasel w derbach powiatu podejmowany był przez lidera Piasta Drzonowo. Mecz zakończył się remisem 2:2, chociaż po pierwszej połowie było już 2:0 dla Piasta.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy raz po raz atakowali bramkę strzeżoną przez młodziutkiego bramkarza gości Koniecznego. W 25min Piast wykonuje rzut wolny, bardzo mocnym strzałem prowadzenie zapewnia Zelmachowicz. Po stracie bramki goście próbowali odrabiać stratę czego efektem był strzał z rzutu wolnego przez Roberta Waszczyka, lecz piękną paradą popisał się bramkarz gospodarzy Artur Tłoczek.

Gdy wszyscy już przygotowali się do odgwizdania końca pierwszej połowy, gospodarze przeprowadzili kontratak i tzw. bramkę do szatni strzela ponownie Zelmachowicz.

Druga połowa to odmiana gości, którzy byli zupełnie już innym zespołem niż w pierwszej części meczu. Opanowali oni środek pola i zaczęli częściej zagrażać bramce Tłoczka. Katem gospodarzy okazał się niezniszczalny Robert Żolik, który wszedł od początku drugiej połowy. Jego bramki w 75 i 85 min pozwoliły wywieść cenny remis z trudnego terenu lidera. Warto także odnotować, że goście o mały włos nie wywieźliby kompletu punktów, gdyby pod koniec meczu Mariusz Piwko lepiej trafił w piłkę, która nie minęłaby słupka bramki, a tylko zatrzepotałaby w siatce. Warto więc pochwalić cały zespół Ravela, który po klęsce w poprzednim meczu potrafił urwać punkty liderowi.