Spotkaniem w Radowie Małym rozpoczęli rundę rewanżową w Klasie Okręgowej gr.1 piłkarze Masovii Maszewo. Po ubiegłotygodniowym bardzo słabym występie w Nowogardzie forma maszewiaków przed spotkaniem z przedostatnim zespołem ligi była wielką niewiadomą a kibice i działacze oczekiwali od swoich pupili rehabilitacji.
Początek spotkania nie wskazywał na to iż spotkanie potoczy się tak jak to miało miejsce w niedzielne popołudnie na boisku Radowii. Oba zespoły rozpoczęły dosyć chaotycznie a gra toczyła się głównie w środku boiska. Pierwszą groźniejszą sytuację stworzyli sobie gospodarze, którzy po rzucie wolnym próbowali zaskoczyć Seniuka jednak bez efektu bramkowego. Z upływem czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Marka Karmazyna, którzy od 10 minuty uzyskali dosyć wyraźną przewagę.

Sygnał do ataku dał zielono-czerwonym Kamil Młynarczyk, który po indywidualnej akcji prawą stroną boiska, strzałem z ostrego kąta próbował zaskoczyć golkipera Radowii. W 15 minucie Masovia powinna już prowadzić w tym meczu, gdy po dośrodkowaniu z lewej strony Przemka Stosio Młynarczyk będąc tuż przed bramką źle trafił w piłkę co ułatwiło skuteczną interwencję bramkarza.

Co nie udało się zrobić w klarownej sytuacji to maszewiacy zrobili w trudniejszej, W 19 minucie meczu wykonują rzut rożny z prawego narożnika zaś egzekutorem jest Marcin Zwolak. Nasz zawodnik wykonuje dośrodkowanie tak mocne i i precyzyjne że piłka wpada bezpośrednio do bramki nad bezradnie interweniującym bramkarzem. Gospodarze nie zdążyli się otrząsnąć jak w 2 minuty po wznowieniu od środka było już 2:0. W tym momencie rzut wolny z lewej strony tuż przed polem karnym mieli zielono-czerwoni. Do piłki w tym przypadku podszedł Błażej Olszewski i precyzyjnym uderzeniem w krótki róg bramki pokonał bramkarza Radowii. To całkowicie załamało gospodarzy, którzy praktycznie przestali istnieć na boisku. Maszewiacy wykorzystali ten fakt w 25 minucie zadając kolejny cios, gdy to po nieudanej pułapce offsidowej gospodarzy prawą stroną popędził Zwolak i podaniem przed pustą już bramkę obsługuje Młynarczyka, który tylko dopełnia formalności. Po jedenastu minutach od zdobycia pierwszej bramki maszewiacy po raz czwarty mogą się cieszyć ze zdobycia gola, kiedy to po indywidualnej akcji w sytuacji sam na sam znajduje się Przemek Stosio, który nie daje szans golkiperowi gospodarzy. Podopieczni Marka Karmazyna już doszczętnie mogli 'zdemolować' zespół Radowii w końcówce pierwszej połowy. Wtedy to swoich dwóch znakomitych okazji nie wykorzystuje Młynarczyk, który najpierw z 16 metrów trafia w słupek zaś chwilę później będąc tuż przed bramką trafia wprost w ustawionego w pustej bramce obrońcę.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się od momentu dekoncentracji zielono-czerwonych co wykorzystali gospodarze doprowadzając do stanu 1:4 z rzutu karnego w 47 minucie. Jednak już 3 minuty później sytuację opanowuje po raz drugi w tym meczu Zwolak, który strzałem zza pola karnego podwyższa wynik spotkania na 5:1. To trafienie nieco uspokoiło poczynania na boisku i przez kolejne 20 minut gra była bardziej spokojna. Dopiero w 70 minucie zrobiło się ciekawiej na boisku za sprawą Olszewskiego, który po przedryblowaniu 3 rywali przed polem karnym oddaje precyzyjny strzał i było już 6:1 dla Masovii. Ten sam zawodnik mógł być bohaterem akcji z 83 minuty. Jednak po przypadkowym uderzeniu wprowadzony w drugiej połowie młody bramkarz gospodarzy paruje piłkę na słupek strzeżonej przez siebie bramki. W końcówce spotkania gospodarzy dobija Młynarczyk, który najpierw precyzyjnym uderzeniem z 16 metrów zdobywa swoją drugą bramkę w tym meczu zaś w 88 minucie kompletuje nieklasycznego hattricka wykorzystując sytuację sam na sam.
Na pewno należy się cieszyć z okazałego zwycięstwa, które jest osłodą ubiegłotygodniowej porażki w Nowogardzie. Jednak to dopiero początek rundy wiosennej i dobrze by było podtrzymać taką dyspozycję przez następne 14 kolejek.

RADOWIA Radowo Małe - MASOVIA MASZEWO 1:8 (0:4)
bramki dla Masovii:
0:1 19 min. Zwolak (rz.rożny)
0:2 21 min. Olszewski (rz.wolny)
0:3 25 min. Młynarczyk
0:4 30 min. Stosio
1:5 50 min. Zwolak
1:6 70 min. Olszewski
1:7 86 min. Młynarczyk
1:8 88 min. Młynarczyk

MASOVIA: Seniuk - Borkowski, Osesik, Chomont, Izdebski, Mazur (70' Klotz), Olszewski, Wino, Stosio (80' Domaradzki), Zwolak, Młynarczyk.

SĘDZIOWALI:
Woźniak - jako arbiter główny,
Spunda oraz Gonera - jako asystenci.

�r�d�o: www.masovia.net/kichu