Ciężka wygrana w Pucharze
We wtorek popołudnie Rega Trzebiatów zawitała w Ińsku, gdzie rozegrała mecz w ramach III rzutu Pucharu Polski. Dopiero w 19 minucie Łukasz Skórski groźne strzelał na bramkę Iny, ale bramkarz w ładnym stylu wybił piłkę na rzut rożny. 3 minuty potem młody zawodnika z Ińska, próbował pokonać Twarzyńskiego, ale futbolówka przeleciała obok bramki.Kilka minut później Wiktor Kasztelan oddał strzał na bramkę bramkarza z Ińska, ale bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 37 minucie jeden z zawodników Iny strzelał na bramkę Twarzyńskiego, ale nasz goalkeeper nie miał problemów ze złapanie piłki. Kilka minut później Wiktor Kasztelan oddał strzał na bramkę bramkarza z Ińska, ale bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 37 minucie jeden z zawodników Iny strzelał na bramkę Twarzyńskiego, ale nasz goalkeeper nie miał problemów ze złapanie piłki. Minute potem Zając wrzucał z rzutu rożnego na Orłowskiego, ale ten drugie minimalnie nie trafił w piłkę. W 42 minucie mogło być już 1:0 dla Regi. Groźna akcja Iny, Twarzyński wybija daleko pod bramkę bramkarza z Ińska, ale ten się pośliznął i piłka przeszła nad nim i minimalnie przeleciała obok słupka. W 45 minucie Ina groźne zaatakowała, ale futbolówka przeleciała obok bramki Regi. W drugiej połowie szybko zaatakowali piłkarze Iny. Jeden z piłkarzy z Iny strzelał na bramkę Twarzyńskiego z około 20 metrów, ale piłka przeszła wysoko nad bramką. W 55 minucie Paweł Bogucki strzelił, ale daleko od bramki gospodarzy. Kilka minut potem Skórski, nie wykorzystał dogodnej sytuacji bramkowej, a minutę potem Ina stworzyła sobie dobrą okazję, ale zakończyła się ona przerwaniem przez naszych obrońców. W 68 minucie dobra akcja Cebulskiego i Więcka, ale w ostatniej chwili temu drugiem obrońcy Iny wybili futbolówkę na rzut rożny. Kilka minut później dobry strzał Orłowskiego, ale bramkarz pewnie złapał futbolówkę. W 73 minucie Łukasz Skórski znów nie wykorzystuję dogodnej sytuacji bramkowej. Wychodził sam na sam z goalkeeperem gospodarzy i lobował bramkarz, ale niecelnie. Już w samej końcówce spotkania Kamil Twarzyński wybronił sam na sam z zawodnikiem z Ińska. Sędzia odgwizdał koniec regulaminowego czasu gry. W pierwszej połowie dogrywki Rega szybko włączyła się do strzelania bramek. Już w 5 minucie dogrywki padł gol dla trzebiatowian, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę i gol nie został uznany. W pierwszej część spotkania gra była toczona mniej więcej w środkowej części gry. Natomiast w drugiej połowie dogrywki Ina szybko zaczęła. W 16 minucie groźny strzał gospodarzy, ale tuż obok słupka. Jeszcze przed końcem pierwszej części na boisko musiał wejść Łapczyński, ponieważ Skórski został kontuzjowany i nie było więcej zawodników na zmianę. W 26 minucie Rega grała już w osłabieniu. Czerwoną kartkę dostał Maciej Więcek za celowe kopnięcie rywala. 3 minuty potem Orłowski okiwał 3 zawodników i strzelił w górny róg bramki, gol dla Regi. Jeszcze w 30 minucie było groźnie pod bramką Twarzyńskiego. Zawodnik Iny zobaczył wysuniętego goalkeepera gości i strzelił z 40 metrów, ale nasz bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. Z rzutu rożnego dobrze grana była piłka w pole karne, jeden z piłkarzy Iny strzelił głową na bramkę Kamila Twarzyńskiego, ale z linii bramowej wybił Jarmoszewicz. Po tej akcji sędzia zakończył pucharowe spotkanie, Rega wygrywa po ciężkim meczu 1:0. Ina Ińsko - TKS Rega Trzebiatów 0:1(0:0) Bramki: Przemysław Orłowski 118 minuta(dogrywka) Rega: Twarzyński, Murawski, Hernacki, Jarmoszewicz, Śliwa, Zając, Orłowski, Malinowski (46' Bogucki), Skórski (105' Łapczyński), Miśkiewicz (67' Więcek), Kasztelan (67' Cebulski). własne/tksrega.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Morfinek |
|