Porażka po pięknej walce
To miał być mecz odrodzenia. Mecz o punkty, które trzeba było zdobyć. Szczypiorniści Pogoni Handball wyszli na parkiet bardzo zmotywowani. Od pierwszych sekund gry przekładało się to na wynik. Dopiero w piątej minucie meczu goście zdobyli pierwszą bramkę. Na tablicy widniało 3:1. Portowcy konsekwentnie dążyli do zwycięstwa. Pierwsza część spotkania zakończyła się 14:10. Kibice mieli nadzieję na pierwsze zwycięstwo.
Po przerwie nasi szczypiorniści wyszli z szatni zdekoncentrowani. Szybko tracili punkty. W 37 minucie był już stan 17:15. Wyrównanie przyszło przy stanie 21:21. Sytuację próbował ratować swoimi indywidualnymi akcjami Rafał Rojek. Walka była ostra - punkt za punkt. Na niecałą minutę przed końcem spotkania przy stanie 29:30 Paweł Biały zostaje ukarany 2 minutową karą. Karny wykorzystują goście i na tablicy 29:31. Chwilę później zabrzmiał gong kończący spotkanie. własne relacjďż˝ dodaďż˝: maggi |
|