Energetyk Gryfino po ciekawym spotkaniu pokonał we własnej hali Sambora Tczew 29:25. Pierwsze 30 minut było bardzo udane dla Energii i na przerwę Energetyk schodził z 9-cio bramkową przewagą i wszytko wskazywało na to, że gospodarze wysoko i pewnie wygrają to spotkanie. Jednak w drugiej połowie Sambor zagrał bardzo ambitnie i w 53 minucie zbliżył się do Energetyka na 3 bramki. Gospodarze w porę się otrząsnęli i wygrali spotkanie 29:25. Horror w ostatnich minutach, jaki swoim kibicom zaserwowali gracze Energetyka, był niepotrzebny, ale dzięki niemu widzowie na pewno na dłużej zapamiętają ten mecz. Jak zwykle trybuny byłby wypełnione po brzegi, a kibice w drugiej połowie wznosili okrzyki "nowa hala dla Gryfina".


W kolejnej kolejce Energetyk ponownie zagra we własnej hali, a podejmować będzie MKS Grudziądz. Początek spotkania o godzinie 15.



własne