Festiwal niewykorzystanych szans
Piłkarze Pogoni Barlinek ciągle nie mogą przełamać niemocy strzeleckiej.
W meczu z Piastem Chociwel bramkarza rywali udało się pokonać tylko M. Gurajowi w 38min meczu. Była to jednak bramka wyrównująca, gdyż trzy minuty wcześniej K. Piwińskiego mocnym strzałem z rzutu wolnego pokonał R. Białek. Zespół Pogoni miał w meczu zdecydowaną przewagę i do przerwy powinni prowadzić różnicą przynajmniej trzech bramek. Niestety w dogodnych sytuacji pod bramką Piasta nie wykorzystywali kolejno A. Piasecki, P. Kochan i K. Boroń. Po przerwie festiwal braku skuteczności trwał nadal. W 51 i 53min dwukrotnie w sytuacji sam na sam z doświadczonym bramkarzem M. Ufnalem znalazł się P. Kochan, niestety oba pojedynki napastnik przegrał. W 55min wydawało się, że musi być gol dla Pogoni. Wysuniętego na 16m bramkarza Piasta przelobował A. Piasecki i gdy wszyscy widzieli już piłkę w bramce futbolówka ku rozpaczy piłkarzy z Barlinka trafiła w poprzeczkę i powróciła na boisko. Niewiele brakowało, aby powtórzyła się sytuacja z poprzedniego meczu w Szczecinie i Pogoń mimo zdecydowanej przewagi nie zdobyłaby nawet punktu. Na szczęście w 70min meczu K. Piwiński wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem gospodarzy. źródło: www.mksbarlinek.vel.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|