Na tarczy z Lublina
Rozegrany awansem mecz 4. kolejki Ekstraklasy kobiet SPR Asseco BS Lublin - Politechnika Koszalińska nie był szczęśliwy dla naszych szczypiornistek. Koszalinianki przegrały z aktualnymi mistrzyniami Polski aż 15 trafieniami, chociaż pierwszy kwadrans nie zapowiadał takiego obrotu sprawy. To akademiczki prowadziły grę i szybko objęły dwubramkowe prowadzenie (3:5). Kłopoty zaczęły się od stanu 8:8. Brak skuteczności i szybkie kontry lublinianek były zabójcze dla Politechniki. Po 10 minutach przegrywaliśmy już 16:8. Kryzys strzelecki przełamała dopiero Iwona Szafulska. Nie zmieniło to jednak obrazu meczu, nadal stroną dominującą były gospodynie. Wynik do przerwy 23:11.
Druga część meczu nie należała do widowiskowych. Dużo błędów własnych i nieskutecznych zagrań z obu stron. Po 45 minutach różnica dalej wynosiła 12 punktów. Wynik spotkania - 36:21, na dwie sekundy przed syreną ustaliła Kristina Repelewska. SPR Asseco BS Lublin - AZS Politechnika Koszalińska 36:21 (23:11) SPR: Chemicz, Pierzchała - Włodek 7 (3 z karnych), D. Malczewska 5, Damięcka 4, Duran 4 (1x2min), Tyda 4 (2x2min), Majerek 3, E. Malczewska 2, Rukaite 2 (1x2min), Repelewska 2 (1 z karnego), Wolska 1, Rola 1, Skrzyniarz. Kary: 8 min. Politechnika: Łącz, Morawiec - Dworaczyk 8 (2 z karnych), Jarzyna 4, Chmiel 2, Skipor 2 (1 z karnego), Szafulska 2 (2x2min), Leśkiewicz 1, Zaniewska 1 (1x2min), Borowska 1, Zienkiewicz-Janikowska (1x2min), Szostakowska (1x2min), Cieśla, Kobyłecka (1x2min). Kary: 12 min. Sędziowali: Grzegorz Budziosz (Wolica), Tomasz Olesiński (Kielce) własne / sportowefakty.pl relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|