Urodzinowy prezent
Siatkarze Morza Bałtyk swoją wygraną z MKS Trzcianką sprawili trenerowi Zdzisławowi Gogolowi prezent urodzinowy.
- Próbowaliby inaczej - żartuje szkoleniowiec, który w dniu meczu skończył 48 lat. Mecz nie był super widowiskiem, głównie za sprawą słabej dyspozycji zawodników Trzcianki. Wrażenie na widowni robili głównie za sprawą umiejętności piłkarskich, dwukrotnie podbijając i przebijając piłkę nogą. Goście tylko na początku trzeciej partii wyszli na trzypunktowe prowadzenie i to było wszystko na co stać w tym dniu było zespół MKS Trzcianka. - To była zupełnie inna drużyna niż ta, z którą graliśmy w pierwszej rundzie. Tam grali fantastycznie i przegraliśmy 3:2. Widać, że są w jakimś dołku - mówi Łukasz Cichosz, libero Morza. - Teraz graliśmy swoją siatkówkę, co prawda troszkę błędów nam się przydarzyło, ale najważniejsze, że punkty pozostały w Szczecinie - dodaje Cichosz. - Zagraliśmy lepiej w ataku i w bloku, ale wiele mankamentów się jeszcze doszukałem. Będzie o czym rozmawiać z chłopakami - tajemniczo ocenia grę Zdzisław Gogol. Na pewno zadowolony ze swojej gry nie jest szczeciński rozgrywający Tomasz Cichosz, brat Łukasza. W pierwszym secie miał ogromne problemy z wystawą do tyłu na prawe skrzydło. W późniejszych partiach było już z tym elementem dużo lepiej, jednak co jakiś czas zdarzały mu się takie błędy, które nawet na tym poziomie rozgrywek nie powinny się przytrafiać (wystawa za szeroka, za niska, nie w tempo). Drugi rozgrywający Maciej Kwaśniak, co prawda z imponującymi warunkami fizycznymi jak na tę pozycję (195 cm) - to jeszcze przed nim dużo nauki i pracy. W dalekim obwodzie jest także Michał Gogol (syn trenera), który jeszcze w poprzednim sezonie rozrzucał w Morzu, jednak obecnie jest II trenerem AZS Częstochowa. - Michał jest naszym zawodnikiem i jeśli tylko czas i obowiązki mu pozwolą to będzie do dyspozycji na play-offy - mówi Zdzisław Gogol trener Morza. - Cały czas trenuje w Częstochowie. Rusza się z pierwszym zespole, a także gra w tamtejszej amatorskiej lidze. Liczę jednak na tych naszych rozgrywających. Chciałbym, aby swoją dyspozycją pokazali, że nie potrzebujemy takich wzmocnień. Tomek w turniejach przed ligą oraz na początku rozgrywek naprawdę dobrze się prezentował. Mam nadzieję, że się odblokuje - dodaje szkoleniowiec. Dobre zawody w meczu z Trzcianką rozegrali dwaj przyjmujący Mateusz Sylla i Paweł Kolec. Ten ostatni oprócz dobrego przyjęcia imponował dużą skutecznością w ataku. Dopiero w ostatnim secie został zatrzymany przez blok przeciwników. Morze Bałtyk Szczecin - MKS Trzcianka 3:0 (25:18, 25:22, 25:18) Morze: Cichosz T., Paśnik, Glinka, Markiewicz, Kolec, Sylla, Cichosz Ł. (libero) oraz Milczarek, Kwaśniak, Jakowczyk, Prusakowski własne relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|