Ofensywny WKS Śląsk wygrywa w Szczecinie
![]() Mecz na początku układał się lepiej dla gości, którzy mogli liczyć m. in. na Emmanuela Nzekwesiego. Po późniejszej trójce De’Jona Davisa różnica wzrosła do pięciu punktów. Szczecinianie ciągle byli blisko, w czym pomagał m. in. Isaiah Whitehead. WKS Śląsk był jednak nie do zatrzymania w ataku - po wsadzie Ajdina Penavy po 10 minutach prowadził 25:31. Drugą kwartę wrocławianie rozpoczęli od małej serii 0:5 i po kolejnym zagraniu Davisa prowadzenie wzrosło do 11 punktów. Mateusz Kostrzewski wraz z Tonym Meierem starali się nawiązywać rywalizację, ale to ciągle było za mało na rywali. Po trafieniu Kassima Nicholsona King zbliżył się co prawda na zaledwie pięć punktów, ale ekipa z Wrocławia odpowiedziała na to serią 0:7. Ostatecznie m. in. dzięki Senglinowi i Penavie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:57.
Kolejną część meczu zespół trenera Aleksandara Joncevskiego rozpoczął od serii 0:7 i po trójce Emmanuela Nzekwesiego miał już 17 punktów przewagi! Za jej zmniejszanie znowu wzięli się Kassim Nicholson i Tony Meier, ale ciągle to nie robiło zbyt dużego wrażenia na rywalach. Następne zagrania Marcela Ponitki oraz Ajdina Penavy sprawiały, że po 30 minutach było 62:79. Seria 8:0 drużyny trenera Arkadiusza Miłoszewskiego na początku czwartej kwarty dawał jeszcze trochę nadziei na zmianę sytuacji. Po późniejszej trójce Mateusza Kostrzewskiego zbliżyła się nawet na siedem punktów. Swoimi rzutami z dystansu odpowiadali Adam Waczyński i Jeremy Senglin, co pozwalało przyjezdnym na kontrolę nad meczem. Ostatecznie WKS Śląsk zwyciężył 102:81.
Najlepszym zawodnikiem gości był Emmanuel Nzekwesi z 25 punktami i 7 zbiórkami. Kassim Nicholson zdobył dla gospodarzy 18 punktów i 7 zbiórek.
�r�d�o: plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |