Iskra wygrywa z offsajderem.
W dniu dzisiejszym został rozegrany mecz 8 kolejki pomiędzy (vice-liderem ligi okręgowej) Iskrą Białogard, a (zajmującym 9 miejsce przed tą kolejką) Saturnem Mielno. Mecz od pierwszych minut nie należał do najciekawszych, lecz już w 4 minucie wywiązała się akcja bramkowa. Po dośrodkowaniu z głębi pola Marcina Lewandowskiego piłka odbiła się od czyhającego w polu karnym Pawła Szczygła. Na 5 metrze do piłki dopadł młody Mateusz Suchocki i mocnym strzałem w górny róg bramki nie dał szans bramkarzowi gości. Reszta połowy to gra w środku pola z nie groźnymi i nie licznymi kontratakami obydwu drużyn. Po przerwie do ataku wzięli się miejscowi zawodnicy. Nie trzeba było długo czekać. 3 minuty po zmianie stron znów świetnym rajdem lewą stroną popisał się Marcin Lewandowski, który po świetnym dośrodkowaniu przerzucił piłkę nad źle ustawionym bramkarzem. Tam był już jeden z najlepszych piłkarzy w tym meczu Paweł Szczygieł. Nie mając żadnych problemów skierował piłkę do siatki. 2:0. W tym momencie gra Saturna przygasła na dobre. Częste ataki naszych nie przynosiły rezultatów. W 59 minucie trener Marek Smolarski zdjął z boiska słabo dysponowanego dziś Daniela Lewandowskiego. W jego miejsce wszedł świetnie dziś grający Paweł Drozdowski. Zespół został przegrupowany. Ze środka pola na lewą obronę przeniósł się Łukasz Jarzębski. Częste kontry z udziałem "Drozdka" dawały sytuacje bramkowe, lecz nic z tego nie wyszło. W 67 minucie spotkania zmęczonego Mateusza Pawluczuka zmienił Dawid Parol, wracający do swojej dobrej dyspozycji z przed kilku lat. W 70 minucie spotkania po rzucie rożnym Jakub Sołys trafił w poprzeczkę z ok. 8 metrów. 74 minuta to zmiana Piotra Lewandowskiego z najmłodszym w ekipie Piotrkiem Chodakowskim. Trochę młodej krwi w zespole dało efekt. W 78 minucie Dawid Parol po indywidualnej akcji strzelił na 3-0. Ograł kilku piłkarzy i wpadł w pole karne, nie dając szans bramkarzowi strzelił w prawy róg bramki. Już po kilku minutach, bo 86' sam Marcin Lewandowski błyszczący w całym meczu strzela bramkę z 25 metrów nie dając złudzeń bramkarzowi posyła bombę przy lewym słupku. Rozbici goście nadal mieli dużo pracy. Ataki naszych nie ustępowały pod koniec spotkanie bramkę w doliczonym czasie gry (90+1' ) strzelił z głowy Łukasz Jarzębski. Podsumowując Iskra dobry mecz, lecz rywale byli o kilka klas gorsi.
Gratulujemy i życzymy szczęścia w meczu wyjazdowym z Bałtykiem/Brok Koszalin :). Mecz odbędzie się 27.09 o 18 na stadionie Bałyku :). relacjďż˝ dodaďż˝: kiwan1993 |
|