Światowid Łobez - Ina Ińsko
Już w najbliższą sobotę dojdzie do jednego z ciekawszych pojedynków tego sezonu rozgrywkowego. Łobeski Światowid zmierzy się z beniaminkiem ligi okręgowej Iną Ińsko. Mecz ten jest ciekawy z kilku względów które warte są zauważenia. Ińsko jest położone zaledwie 25km od Łobza i choć w innym powiecie to możemy mówić o meczach z Iną jako o swoistych derbach. Ina Ińsko dość często posiłkowała się zawodnikami pochodzącymi z Łobza którzy chcieli sobie pograć w piłkę niekoniecznie walcząc o wysokie cele. Teraz sytuacja jest inna bo Ina po awansie zapowiada walkę o czołowe lokaty a wszyscy zawodnicy obecnego składu mają ten cel realizować. Znaleźli się więc w składzie młodzi zawodnicy którzy swoje kariery zaczynali właśnie w Łobzie. Należą do nich: Kacper Skrobiński, Karol Kozłowski (obecnie kontuzjowany) oraz Denis Chodyna który nigdy nie był zawodnikiem Światowida ale pochodzi z podłobeskiego Dalna a uczy się w Łobzie. Obecnym trenerem Iny Ińsko jest jeden z najlepszych wychowanków Światowida w historii, jego dwukrotny trener, obecny zawodnik drużyny oldbojów a mój przyjaciel Janusz Skrobiński. Każdy mecz który rozgrywa na łobeskim stadionie czy to jako zawodnik czy jako trener przeżywa naprawdę niezwykle... spokojnie, czego świadkami będziemy na pewno już w sobotnie popołudnie. Kolejną osobą związaną z Iną jest znany i lubiany w Łobzie Marek Smoliński zwany przez wszystkich "Smołą". Marek jest obecnie v-ce prezesem klubu z Ińska oraz trenerem bramkarzy. Ostatnim smaczkiem sobotniego spotkania będzie osoba sponsora strategicznego Iny Ińsko a zarazem prezesa - Jacka Rudzika. Po przejęciu klubu z Ińska przez niego widać zdecydowanie inną jakość i rewolucyjne zmiany w zarządzaniu. Zawodnikom Iny nie brakuje niczego czego mogą potrzebować do uprawiania piłki nożnej. Począwszy od najmłodszych trampkarzy na oldbojach skończywszy każdy zawodnik posiada komplet sprzętu sportowego. Drużyna Iny w przerwie zimowej jeszcze w A klasie przebywała na tygodniowym obozie przygotowawczo-kondycyjnym w Międzywodziu. Nie są to często spotykane praktyki w tych klasach rozgrywkowych. Do myślenia daje na pewno fakt iż w drużynie Iny gra reprezentant Polski w piłce nożnej halowej Łukasz Żebrowski. Jacek Rudzik był swego czasu zainteresowany zainwestowaniem w drużynę z Łobza jednakże po kilku rozmowach temat upadł a on zdecydował się na pozostanie w klubie ze swego rodzinnego miasta. Miejmy nadzieję, że łobescy zawodnicy jak i kibice pokażą, że popełnił błąd. Biorąc pod uwagę fakty czysto sportowe należy się spodziewać naprawdę zaciętego pojedynku. Obie drużyny zaczęły ligę nie do końca tak jak by sobie tego życzyły. Gra nie wygląda źle i tak Iną jak i Światowid są w stanie podjąć równorzędną walkę z przeciwnikami lecz nie ma to przełożenia na wyniki spotkań. Ina zanotowała jak dotąd jeden remis i dwie przegrane, Światowid zaś jedną wygraną i dwie przegrane. Sytuacja ta powoduje, że obie drużyny przystąpią do meczu z dużą determinacją w celu zdobycia korzystnego rezultatu. Wszystko to powoduje, że będziemy najprawdopodobniej widzami bardzo ciekawego pojedynku. Niemniej ciekawie zapowiada się mecz drużyn juniorskich dlatego też serdecznie zapraszamy do obejrzenia i tego pojedynku. MLKS Światowid Łobez - LKS Ina Ińsko; 06.09.2009, godz: 16:00 Stadion Miejski w Łobzie. Przedmecz juniorów o 13:30. relacjďż˝ dodaďż˝: filippo |
|