Passa Sparty trwa
Kolejne trzy punkty zdobyli piłkarze gryfickiej Sparty w minioną sobotę. Mecz w Myśliborzu zakończył się zwycięstwem czarno-niebieskich 1:2.
Od początku spotkania do ataku rzucili się miejscowi, jednak brakowało im wykończenia akcji. W 10 minucie przyjezdni mieli rzut rożny - po dośrodkowaniu piłki na krótki słupek przez Mateusza Switniewskiego jej lot przeciął Przemysław Dąbrowski kierując do bramki. Osadnik przez pierwszą odsłonę przeważał, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej części gry przyjezdni prezentowali się bardziej okazale niż w pierwszej, jednak goniącym wynik piłkarzom Osadnika plan wyrównania stanu meczu się powiódł - w 60 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skutecznie na drugim słupku akcję zamykał Jakub Bohun, który strzałem głową skierował futbolówkę do bramki. Miejscowi rzucili się do frontalnych ataków chcąc za wszelką cenę wygrać, a przyjezdni ograniczali się do gry z kontry. Po jednej z nich Kamiński zagrał do Parucha, a ten będąc w sytuacji sam na sam sprytnym podcięciem zdobył, jak się później okazało, zwycięskiego gola dla Sparty. W końcówce kontuzji barku doznał, bardzo dobrze spisujący się, bramkarz gości Krystian Burczy, lecz do końca pozostał na posterunku. Sparta mogła dobić rywala, lecz piłkę spod nóg Przemysława Dąbrowskiego wygarnął golkiper myśliborzan. Goście także mieli okazję, jednak tego dnia byli nieskuteczni. relacjďż˝ dodaďż˝: fryzjer1 |
|